raport pojawi się w grudniu. 15 edycja Nauki o Środowisku & Technology, recenzowanego czasopisma Amerykańskiego Towarzystwa Chemicznego, największego na świecie Towarzystwa Naukowego.
prawie wszystkie ryby zawierają śladowe ilości rtęci, ale dłużej żyjące drapieżniki – takie jak tuńczyk, miecznik i rekiny — na ogół mają wyższy poziom. Stany Zjednoczone Food and Drug Administration ostrzega kobiety w ciąży przed spożywaniem dużych ilości ryb, aby uniknąć szkody dla rozwijającego się układu nerwowego nienarodzonego dziecka.
rtęć wchodzi do środowiska w sposób naturalny i poprzez zanieczyszczenie przemysłowe, głównie z elektrowni węglowych. Naukowcy oszacowali, że ilość rtęci w dzisiejszej atmosferze jest około dwa do trzech razy większa niż 150 lat temu.
„ludzie zakładali, że wysoka zawartość rtęci w rybach musi pochodzić z zanieczyszczeń”, mówi dr François Morel, profesor geochemii na Uniwersytecie Princeton i autor badania. „Prawie potroiliśmy ilość rtęci w atmosferze, a zatem należy ją potroić w oceanie, prawda? Ale może rtęć występująca w rybach jest rzeczą naturalną i mogła tam być przez cały czas.”
pierwszym krokiem do zbadania tego założenia jest wyjaśnienie chemicznej natury rtęci w środowisku. „Nie chodzi o to, skąd pochodzi rtęć, ale skąd pochodzi metylortęć” – mówi Morel. Stężenia rtęci w powietrzu nie są niepokojące, ale kiedy rtęć wchodzi do wody, mikroorganizmy przekształcają ją w wysoce toksyczną formę — metylortęć — która gromadzi się u ryb.
Niestety naukowcy nie są jeszcze w stanie zmierzyć metylortęci w wodach powierzchniowych oceanów, więc Morel i jego współpracownicy podeszli do problemu z innej strony. W 1998 r.zmierzyli poziom metylortęci w tuńczyku żółtopłetwym złowionym u wybrzeży Hawajów i porównali te liczby z podobnymi badaniami z tego samego obszaru w 1971 r.
nie stwierdzono zmian w poziomach metylortęci w tuńczyku w okresie 27 lat.
naukowcy przewidzieli, że rtęć w wodach powierzchniowych powinna w tym czasie wzrosnąć nawet o 26 procent, zgodnie z modelem komputerowym. Model uwzględniał zmiany w rtęci atmosferycznej, podrównikowych wodach Pacyfiku oraz potencjał mieszania się w „termoklinie” – warstwie przejściowej w oceanie, w której temperatura zmienia się gwałtownie.
ustalenia sugerują, że wysoki poziom metylortęci w tych rybach nie pochodzi ze zwiększonego zanieczyszczenia, ale z naturalnego źródła. Konkretne źródło nie jest jeszcze jasne, mówi Morel, ale sugeruje, że mogą to być otwory hydrotermalne i głębokie osady oceaniczne.
badania powinny również obejmować inne oceaniczne ryby drapieżne, takie jak miecznik i rekiny, według Morela, co może oznaczać, że cokolwiek przekazuje rtęć do tuńczyka, prawdopodobnie robi to samo z tymi innymi rybami.
Morel jest jednak bardziej ostrożny, jeśli chodzi o rozszerzenie znalezisk na ryby przybrzeżne. Bluefish, na przykład, biegną w górę iw dół wzdłuż wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych, żywiąc się szelfem kontynentalnym i mogą tam pobierać zanieczyszczenia ludzkie. Morel mówi, że inna sytuacja dotyczy również ryb jeziornych, ponieważ naukowcy ustalili silny związek między zanieczyszczeniem a poziomem rtęci w jeziorach.
US EPA i U. S. Tuna Foundation zapewniły wsparcie dla tych badań.