Maybaygiare.org

Blog Network

10 rzeczy, których O mnie nie wiesz

Otagował Tim Cigelske w swoim poście ” Witaj, świecie! 10 Rzeczy O Mnie”. Widzę cię.

uwielbiam pisać o rzeczach, które mają bezpośrednie zastosowanie do innych, ale rozumiem również, skąd pochodzi Tim, gdy mówi,

„Tęsknię za poznaniem życia, podróży i motywacji blogera. Jaka jest ich historia?”

Rozumiem. Jako czytelnik, ja też uwielbiam uczyć się trochę więcej o ludziach, których czytam, jak Sarah Kathleen Peck „32 rzeczy, których nie wiesz o mnie-lub, Witaj” i Corbett Barr „rzeczy, których nigdy Ci nie powiedziałem”, a zainspirowany tymi postami, oto 10 rzeczy o mnie:

lubię pracę. Bardzo.

ale nie jestem „Złotą Gwiazdą”-Nie osobą, która jest „zadaniowym koniem pracy” lub „po prostu uwielbia to robić.”Połowa czasu jest mi niezagrożona, większość czasu jest trudna i nie obchodzą mnie tytuły ani wyróżnienia, więc jest wielu byłych pracodawców, którzy by to czytali i szydzili” – lubi pracę?? Była najgorsza!”Sprawiam, że menedżerowie, którzy nie są pewni siebie, są bardzo niewygodni.

ale było też kilku byłych pracodawców, którzy rozumieli, że chociaż robię tylko to, co uważam za ważne, robię również całkiem dobrą robotę, rozeznając to, co naprawdę ma znaczenie — i robiąc te rzeczy naprawdę, naprawdę dobrze, nie będąc o to pytanym.

uważam, że posiadanie „pracy”, jakkolwiek definiujesz swoją pracę, jest jedną z najważniejszych rzeczy dla ludzkiego morale. Nawet gdybym miał środki, nigdy nie życzyłbym sobie wolnego życia. To brzmi jak koszmar, a nie „sen”.”Najszczęśliwsze chwile w moim życiu (i moja idea „doskonałego szczęścia”) wiążą się z pracą.

  • moja pierwsza „prawdziwa” praca w liceum (po opiece nad dziećmi, jak każda szanująca się dziewczyna z przedmieścia) była w piekarni i nadal jest to jedna z moich ulubionych prac do tej pory. Miałem zmianę otwierającą w lecie i zamykającą w ciągu roku szkolnego i nadal jestem przyjacielem niektórych członków ekipy zamykającej. (W rzeczywistości, tak pierwotnie poznałem mojego obecnego partnera; zostaliśmy przyjaciółmi od ponad 15 lat.)
  • pracowałem przez całe liceum i studia-często więcej niż jedną pracę na raz-w piekarniach, barach, bankach i męskim klubie private equity.
  • moja codzienna praca jest teraz w oprogramowaniu. Bardzo lubię to, co robię, a moją ulubioną rzeczą w oprogramowaniu jest szybkość, z jaką można robić rzeczy i pracować z ludźmi, którzy lubią to robić.
  • moje wymarzone prace jako dziecko były w porządku chronologicznym: „trener Shamu”, „projektant mody”, architekt i „przedsiębiorca” (tj. trafiłem na połowę listy „najbardziej banalnych wymarzonych miejsc pracy”.) Moja obecna wymarzona praca wygląda bardzo podobnie do tego, co właściwie robię, z wyjątkiem ” jeszcze więcej.”

lubię też czytać i pisać

i widzę to również jako” moją pracę”, choć zdecydowaną pracę miłości.

piszę ponad milion słów i czytam około 50 książek rocznie. (I, co ciekawe, prawie wszystko to jest nonfiction. Z ponad 300 książek, które przeczytałem w ciągu ostatnich sześciu lat, mniej niż 30 z nich było fikcją.)

rzeczy, które lubię poza pracą: jazda, jazda motocyklem, spacery, przebywanie na zewnątrz (przy każdej pogodzie), Wilgotność, dobre tekstylia, skóra, buty do kolan, podróże lotnicze, pierwszy łyk piwa, naprawdę dobra książka, poranna kawa, tłumy, tereny przemysłowe (zwłaszcza opuszczone), ziarnistość, drzewa, krytyczna myśl.

jako dziecko często błąkałem się sam

nadal tak jest, szczerze mówiąc. Po prostu czasami nie uważam, że inni ludzie mogą dbać o moje miejsce pobytu. Większość ludzi w moim życiu nauczyła się tego o mnie rozumieć.

jestem naprawdę dobra w budzeniu się wcześnie bez alarmu

pływałam przez całe dzieciństwo i szkołę średnią, a między 5 rano ćwiczyłam pięć dni w tygodniu, a latem otwierałam piekarnię, wczesne wstawanie było we mnie od dawna — i podoba mi się to. Poranne godziny to moja ulubiona pora dnia.

To powiedziawszy, zaczynam się rozchodzić w szwach po około 21: 00.

nie jestem dobry w robieniu popcornu lub oglądaniu filmów

czy to w mikrofalówce czy na kuchence, mój popcorn wychodzi 1/2 ziaren i 1/2 spalony. Nie wiem, jaki mam problem.

jeśli chodzi o filmy: jestem gadułą. (Po usłyszeniu tego, ludzie zawsze chcą wyjaśnić: „ale czy mówisz o filmie?”Odpowiedź brzmi „tak”, ale to wciąż irytujące AF. Nawet dla mnie.

ale najśmieszniejsze w obu jest to, że lubię filmy i popcorn. Jestem absolutnym frajerem dla każdego filmu „opartego na prawdziwej historii”, a moje ulubione filmy o miłości to High Fidelity i Eternal Sunshine of the Spotless Mind.

naprawdę podziwiam ludzi, którzy są werbalnie urzekający

mam mnóstwo szacunku dla komików i innych ludzi, którzy potrafią utrzymać grupę, czy to dużą, czy małą, oczarowaną dobrym żartem lub opowieścią.

jest to w dużej mierze oparte na moich własnych niedociągnięciach. Jestem przyzwoicie dobrym mówcą, ale dopiero po latach praktyki-startowałem do samorządu uczniowskiego w szkole podstawowej, a kiedy wstałem, aby wygłosić mowę, znalazłem się werbalnie sparaliżowany i fizycznie niezdolny do wypowiadania słów. Naprawiłem to, przystępując do konkursów debat w liceum, biorąc lekcje wystąpień publicznych w college ’ u i dołączając do grup takich jak Toastmasters jako profesjonalista. Mogę teraz przemawiać przed grupami-i robić to dobrze – ale nadal uwielbiam być porywany przez kogoś, kto jest w tym prawdziwy naturalny. Jak my wszyscy.

podziwiam też ludzi, którzy: wiedz, czego chcą i aktywnie działa w tym kierunku, ale to tylko podstawowa rzecz „człowieka”.

moim ulubionym jedzeniem są warzywa

mogłabym codziennie jeść sałatkę i być szczęśliwa.

to trochę „zdrowa” rzecz, ale przede wszystkim jest to naprawdę „smak” i „uczucie w ustach” rzecz (moim ulubionym jedzeniem w przedszkolu były brokuły), a trochę „prostota” rzecz — po prostu nie „dostać” żywności, które są wymyślone lub skomplikowane (mój ulubiony deser, ręce w dół, to ciasteczka czekoladowe.)

Niestety, warzywa często nie są brane pod uwagę, albo okaleczone w przygotowaniu (np. oblane masłem lub dressingiem), albo obniżone do Nudnego po przemyśleniu.

lubię też: jajka (wszelkiego rodzaju) i Etiopskie jedzenie

nie boję się starości ani śmierci

oczywiście, młodość ma swoje zalety — zwłaszcza, niestety, dla kobiet. Nawet kobiety, takie jak bell hooks (które zbudowały życie wokół swojej pracy i są cenione za swój intelekt, a nie młodość lub wygląd), zgłaszają, że wkraczają w środek swojego życia i nagle zdają sobie sprawę, że nie przyciągają już UWAGI osób wokół nich. Są też względy zdrowotne i energetyczne, a” wszyscy wokół ciebie ” umierają – wszystkie ponure skutki uboczne, o których słyszymy.

ale nawet to wszystko, co zostało powiedziane, nie boję się. To wszystko jest po prostu tym, czym jest życie. W porządku.

Kocham życie — i kocham życie na tyle, by szanować i szanować życie za to, czym jest.

strach przed śmiercią to tylko nasze ego szczekające nam do ucha, a dla każdego, kto boi się własnej śmiertelności, zapraszam do rozważenia, że pomimo tego, że każdy z nas jest centrum naszych własnych małych wszechświatów, wszyscy jesteśmy nieskończenie małymi plamkami w wielkim schemacie prawdziwego wszechświata i istnienia. To tylko przypadek, że jesteśmy tutaj, fizyczne przejawy maleńkich kropelek energii, a biorąc to pod uwagę, jestem przepełniony tak wielką radością. (A jeśli to myślenie nie działa na Ciebie: zawsze jest religia i obietnica życia po śmierci.)

czego się boję: efektu „Francesca Johnson” – tj. wejścia w środek mojego życia i wybudzenia się pewnego dnia, by zdać sobie sprawę, że nic z tego nie sprawia mi radości i nie jestem pewna, jak się tam dostałam, ale czuję się zbyt uwięziona, by zmienić swoje decyzje. I nie tyle” budzić się „w ten sposób, co” nie być wystarczająco skupionym na tym, co chcę realizować.”

też nie mam nic przeciwko większości stworzeń-wężom, nietoperzom — rekinom – ale nadal nie mam nic przeciwko pająkom. To, a czasami nadal Śruba do łóżka w ciemności.

często zapominam, jaki jestem młody

jak mówiłem ludziom „mam 30 lat” przez co najmniej dwa lata, zanim faktycznie byłem, i za każdym razem, gdy ktoś mnie pyta, muszę wziąć rytm, aby pamiętać. Nie jestem pewien, czy kiedykolwiek byłem dzieckiem, doświadczyłem liceum jako dziwnego, zbyt uporządkowanego obowiązku (a na pewno nie najważniejszego w moim życiu), a większość moich przyjaciół jest 2-10 lat starsza ode mnie od czasu, gdy byłem w college ’ u.

obecnie pracuję nad…

oprócz wszystkiego, nad czym „zawsze” pracuję (zwłaszcza „wielkich pytań”), mam dwie nowe wielkie rzeczy na ten rok:

  • łączenie się z innymi i budowanie z tego, co dzielą
  • uważność, sumienność, podejmowanie decyzji i szybsze działanie

od lutego biorę lekcje improwizacji. Mam nadzieję, że pomoże to w obu przypadkach.

Jeśli nic innego, to przynajmniej mogę się cieszyć oglądaniem ludzi, którzy są dobrzy w improwizacji, wykonujących swoją magię 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.