Maybaygiare.org

Blog Network

Article II, Section 1, Clause 2 of the United States Constitution

Article II, Section 1, Clause 2

każdy stan powołuje, w taki sposób, w jaki Legislatura może kierować, liczbę Elektorów, równą całkowitej liczbie senatorów i przedstawicieli, do których państwo może być uprawnione w Kongresie: ale żaden Senator lub Przedstawiciel, lub osoba sprawująca Urząd zaufania lub zysku w Stanach Zjednoczonych, nie może być mianowany elektorem.

każde państwo powołuje . . . wielu Elektorów . . . .

4 listopada 2008 roku Amerykanie poszli do urn i wyrazili swoje preferencje wśród Baracka Obamy, Johna McCaina lub innych kandydatów. Wielu Amerykanów prawdopodobnie myślało, że faktycznie oddają głosy na jednego z tych mężczyzn: przyzwyczailiśmy się do myślenia o wyborach prezydenckich jako o wyborach, w których głosujemy bezpośrednio na kandydatów. Jednak tak naprawdę nie działają amerykańskie wybory. W rzeczywistości jedynymi osobami wybieranymi w dniu wyborów są przedstawiciele, zwani elektorami, których jedynym obowiązkiem jest reprezentowanie swoich stanów w kolejnych wyborach między państwami. Te ostatnie wybory—prawdziwe wybory prezydenckie-determinują tożsamość prezydenta Stanów Zjednoczonych.

artykuł II, sekcja 1, Klauzula 2 określa granice mianowania tych elektorów.

konstytucja przewiduje, że każde państwo ma samodzielnie decydować o tym, w jaki sposób zostaną wybrani jego wyborcy. Podczas pierwszych wyborów prezydenckich Państwa opierały się na szerokiej gamie metod. Kilka stanowych legislatur mianowało elektorów bezpośrednio, w imieniu swoich obywateli. W tych stanach nigdy nie odbyły się wybory prezydenckie. Inne państwa polegały na głosowaniach popularnych, ale na różne sposoby. Na przykład Maryland polecił, aby pewna liczba elektorów była wybierana z wyznaczonych części stanu. Wirginia utworzyła 12 okręgów specjalnie dla wyborów elektorów; okręgi te były oddzielone od dziesięciu okręgów utworzonych dla wyborów kongresmenów.

dzisiaj każde państwo opiera się na wyborach powszechnych wśród swoich obywateli. Większość stanów następnie przydziela swoich wyborców w trybie zwycięzca bierze wszystko w oparciu o wynik tych wyborów. Na przykład, gdy większość Kalifornijczyków w 2008 roku opowiedziała się za Obamą, głosy te przełożyły się na głosy 55 demokratycznych wyborców. Gdyby McCain wygral wybory, zastepca 55 republikanskich wyborców, zaangazowanych w McCaina, zostalby mianowany do reprezentowania Kalifornii.

uprawnienie Państwa do wyboru własnej metody powoływania elektorów nie budzi wątpliwości. Jednak kilka innych kwestii pozostaje nierozwiązanych:

Po pierwsze, czy Kongres może wkroczyć, jeśli pojawią się kontrowersje co do tego, który z dwóch list wyborczych słusznie reprezentuje państwo? Kongres podejmował takie działania w przeszłości i domagał się prawa do działania w ordynacji wyborczej z 1887 roku i późniejszych środkach. Jednak niektórzy uczeni twierdzą, że takie przepisy federalne wpływają na władzę stanów, jak opisano w artykule II, sekcja 1, Klauzula 2.

Po drugie, czy dyskrecja państwa jest naprawdę nieograniczona? Antywyborczy ruch Koledż (Narodowe głosowanie ludowe) ma taką nadzieję. Grupa ta prosi Państwa o zmianę sposobu przydzielania elektorów: zamiast przydzielać elektorów zwycięzcy głosów powszechnych, uczestniczące państwa przydzielałyby swoich elektorów zwycięzcy krajowego głosowania powszechnego. Państwa te podpisałyby w tym celu porozumienie międzypaństwowe (umowę). Jeśli wystarczająco dużo państw podpisze, Kolegium wyborcze zostanie skutecznie wyeliminowane. Zwolennicy NPV odrzucają twierdzenie, że ich porozumienie jest końcem konstytucji, ale pytanie zostanie ostatecznie Przetestowane w sądzie: NPV może zostać uchwalona w zaledwie 11 stanach, podczas gdy 38 Stanów jest wymaganych do zmiany konstytucji. Taki proces wydaje się co najmniej wątpliwy. Justice Thomas zauważył kiedyś, że ” państwa mogą ustanawiać Kwalifikacje dla swoich delegatów do kolegium Wyborczego, o ile te kwalifikacje przechodzą przez inne przepisy konstytucyjne.”NPV może nie spełnić tego testu.

w taki sposób, jaki może nakazać ustawodawca. . . .

istnieje inne otwarte pytanie prawne dotyczące znaczenia słowa „ustawodawca” w artykule II, sekcja 1, Klauzula 2. Czy to użycie „ustawodawcy” odnosi się konkretnie do organu stanowienia prawa, czy też odnosi się do całego procesu stanowienia prawa? W tym ostatnim przypadku ustawodawca i gubernator muszą działać wspólnie, aby określić sposób mianowania elektorów. Również referenda wyborcze byłyby w stanie przebić ustawodawcę w pewnych okolicznościach. Sąd Najwyższy nie zajął się bezpośrednio tym pytaniem, ale padło ono po obu stronach sprawy w innych kontekstach.

pytanie może wydawać się czysto akademickie, ale ma dziś szczególne znaczenie ze względu na NPV. W trzech stanach, ustawodawstwo NPV został zatwierdzony przez ustawodawcę, tylko być zawetowany przez gubernatora stanu. Czy te weta pozostaną w mocy, czy zostaną uznane za nieistotne?

równa całkowitej liczbie senatorów i przedstawicieli, do których państwo może być uprawnione w Kongresie. . . .

Stany są przydzielane po jednym elektorze dla każdego z ich przedstawicieli w Kongresie—zarówno senatorów, jak i kongresmenów. W związku z tym każdy stan automatycznie otrzymuje co najmniej trzy głosy, ponieważ ma prawo do co najmniej dwóch senatorów i jednego kongresmena w Kongresie, niezależnie od liczby ludności. Portoryko i obszary Wysp nie mają elektorów, ponieważ nie są stanami. Dystrykt Kolumbii początkowo nie otrzymał głosów, ponieważ nie jest stanem; jednak przyjęcie 23. poprawki w 1961 zapewniło mu co najmniej trzy głosy wyborcze.

ta metoda podziału jest zgodna z resztą Konstytucji i odzwierciedla reprezentację stanów w Kongresie. Część reprezentacji stanu w Kongresie opiera się na ludności (Izba Reprezentantów; jedna osoba, jeden głos), a część na jednym państwie, jeden głos (Senat).

ale żaden Senator lub Przedstawiciel, lub osoba sprawująca Urząd zaufania lub zysku w Stanach Zjednoczonych, nie może być mianowany elektorem.

niektórzy uczeni uważają, że elektorzy mieli się samodzielnie zastanawiać: założyciele chcieli ciała mędrców, którym powierzono władzę wyboru prezydenta w czasie, gdy komunikacja była powolna i zawodna. Inni uczeni utrzymują, że rola elektora została stworzona tylko dlatego, że delegaci na konwencję konstytucyjną pozostawili ją państwom, aby decydowały, w jaki sposób mają być wybierani ich elektorzy. Tak czy inaczej, utworzenie niezależnego organu wyborczego miało przynieść szczególne korzyści w procesie wyboru prezydenta.

w Federalist No.68, Alexander Hamilton napisał, że proces wyborczy powinien zminimalizować możliwość „Kabały, intrygi i korupcji” w wyborze prezydenta. Artykuł II, jak uważał, dokonał tego. Wyborcy Nie mogli być przekupieni ani skorumpowani, ponieważ ich tożsamość nie była wcześniej znana. Prezydenci nie byliby zobowiązani do (potencjalnie stronniczych) ustawodawców za swoje wybory, wzmacniając w ten sposób separację między gałęziami rządu. Rozdzielenie zebrań elektorów (po jednym w każdym stanie) uczyniłoby te osoby mniej podatnymi na mentalność mafii. Ostatecznie wybór elektorów był związany z ludnością Państwa, przypominając prezydentowi, że zawdzięcza swój urząd i swoje obowiązki samym narodom.

część logiki Hamiltona może stać się mniej przydatna, biorąc pod uwagę nadejście masowej komunikacji i malejące oczekiwania, że wyborcy będą samodzielnie rozważać. Ale system wyborów prezydenckich według stanu stworzony przez artykuł II nadal zapewnia wiele korzyści dla kraju tak dużego i zróżnicowanego jak Ameryka. Biały Dom może być wygrany tylko przez kandydata, który wygrywa jednoczesne zwycięstwa w wielu stanach; tak więc kandydaci muszą odwoływać się do szerokiego grona wyborców, aby odnieść sukces. Wybrani kandydaci łączą różnych obywateli, budując koalicje narodowe, które obejmują linie regionalne i Państwowe. Taki system jest teraz równie zdrowy jak w 1787 roku.

Tara Ross jest autorką oświeconej demokracji: sprawa Kolegium wyborczego

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.