w niezliczonych językach i religiach oddech jest synonimem życia, a także ducha lub duszy. I nie bez powodu. Ziemia spędziła około dwóch miliardów lat bez tlenu w swojej atmosferze, pozbawiona życia poza kilkoma beztlenowymi mikroorganizmami. Powoli, niebiesko-zielone algi generowały nagromadzenie tlenu, tworząc warunki, które pozwoliły na wielką eksplozję biologii, od której zależy prawie wszystko i wszyscy, których znamy. „Życie i oddychanie są komplementarne”, napisał angielski lekarz William Harvey w XVII wieku. „Nie ma nic żywego, co nie oddycha, ani nic oddychającego, co nie żyje.”
oczywiście miał rację. Nawet rośliny oddychają, w procesie oddzielonym od fotosyntezy; zwierzęta, takie jak meduzy lub dżdżownice, które nie mają układu oddechowego, oddychają przez skórę. (Wyschnięty robak na chodniku jest martwy, ponieważ się udusił.) Nasi bardzo odlegli przodkowie, zaczynając od czegoś mniej lub bardziej podobnego do pływającego pęcherza rybnego, rozwinęli płuca-wysoce wydajny mechanizm wymiany gazów wewnętrznych na atmosferyczne-i przenieśli się na ląd. To początek, w którym każdy z nas reaguje w dniu narodzin. Chociaż inne narządy funkcjonują w macicy, niezależne życie zaczyna się w momencie, gdy nasze wypełnione płynem płuca nadmuchują, po raz pierwszy, naszym własnym oddechem.
A jednak, jak twierdzi Stephen, konsekwentnie przeoczyliśmy znaczenie naszych płuc (i to nie tylko poprzez dawanie sercom całej chwały w piosenkach miłosnych). Szczegóły naszego zwykłego oddychania—Tempo, głębokość i tak dalej-nie zwracają uwagi we współczesnej medycynie, ale Stephen mówi nam, że ćwiczenia oddechowe, takie jak długo promowane w buddyzmie i hinduizmie, mogą poprawić nie tylko Warunki oddechowe, ale także depresję i przewlekły ból. Niektóre badania sugerują, że mogą zwalczać szkodliwe skutki stresu; Stephen mówi, że ” wykazano również, że mobilizowanie siły oddechu włącza geny przeciwzapalne i wyłącza geny prozapalne, w tym geny, które regulują metabolizm energetyczny, wydzielanie insuliny, a nawet część naszego DNA, która kontroluje długowieczność.”Tchnienie życia, rzeczywiście.
tymczasem choroby płuc, które często są napiętnowane jako „brudne”, mają problemy z przyciągnięciem pieniędzy i uwagi naukowców. („Ignorowane, niedofinansowane i zapomniane: to jest medyczna historia chorób płuc”, pisze Stephen.) Prawdopodobnie nigdy nie słyszałeś o idiopatycznym zwłóknieniu płuc, chociaż dotyka więcej Amerykanów niż raka szyjki macicy i ma znacznie niższy wskaźnik przeżycia. Rak płuc jest zdecydowanie najbardziej śmiertelnym rakiem w Ameryce, ale inne nowotwory otrzymują znacznie więcej funduszy. Nawet jak zgony z powodu tradycyjnych zabójców, takich jak choroby serca i raka są w dużej mierze w spadku w Stanach Zjednoczonych, śmiertelność z powodu chorób układu oddechowego rośnie. (I to było prawdą, zanim straciliśmy setki tysięcy Amerykanów na rzecz COVID-19, który zabija większość swoich ofiar przez ostrą niewydolność oddechową.) Liczba zachorowań na astmę wzrasta z roku na rok, podobnie jak na całym świecie liczba zachorowań na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, która wiąże się z paleniem, ale dotyka także osoby, które nigdy nie paliły. Rak płuc również staje się coraz bardziej powszechny wśród niepalących; w Stanach Zjednoczonych ktoś jest diagnozowany mniej więcej co dwie i pół minuty. Na całym świecie problemy z oddychaniem są drugą najczęstszą przyczyną śmierci i Nr 1 zabójcą dzieci poniżej piątego roku życia.
mamy tendencję do myślenia o płucach jak o prostej pompie: jeden gaz jest wciągany, drugi wypychany. W rzeczywistości Stephen pisze: „jest to organ żywy z immunologią i chemią, który wykonuje niezwykłą ilość pracy w ekstremalnym stresie od momentu wejścia na ten świat.”Z każdym z około dwudziestu tysięcy oddechów, które wykonujemy w ciągu dnia, powietrze przemieszcza się przez zawiłe przejścia, które mogą rozciągać się na piętnaście setek mil, do jednego z około pięciuset milionów pęcherzyków płucnych—małych, skupionych worków powietrznych—które przechowuje każde z naszych płuc. Tlen przenosi się z płuc do krwiobiegu, ponieważ dwutlenek węgla przepływa z powrotem do płuc. Pień mózgu kontroluje równowagę, która musi być w sam raz. Wymiana gazowa ma niezwykle natychmiastowy i intensywny wpływ na organizm; jednym z powodów, dla których papierosy są tak uzależniające, jest szybkość, z jaką inhalacja dostarcza leki do mózgu. Kiedy wstrzymujesz oddech, uczucie głodu tlenu jest tak naprawdę reakcją organizmu na zbyt dużą ilość dwutlenku węgla, który powoduje zakwaszenie krwi. Kiedy oddychasz do papierowej torby, aby stłumić atak paniki, działa to, ponieważ hiperwentylacja przechyliła równowagę w przeciwnym kierunku, pozostawiając cię bez wystarczającej ilości CO2.
Są tak kruche, że nagromadzenie najmniejszych blizn może pozbawić je elastyczności i funkcji, tak delikatne, że jeden z pionierów pulmonologii rozwiązał wieloletnią tajemnicę śmiertelnej noworodkowej choroby płuc po części czytając książkę o fizyce baniek mydlanych. Jednak, w przeciwieństwie do naszych innych narządów wewnętrznych, które są w nas zagnieżdżone, są otwarte, jak rana, na świat zewnętrzny. Układ oddechowy jest regularnie atakowany przez patogeny, nie mówiąc już o alergenach i zanieczyszczeniach. W rezultacie nasze płuca są domem dla ogromnej liczby komórek ochronnych, które patrolują je jak wartownicy, i wyściółki z maleńkich włosków, które stale przesuwają warstwę śluzu oczyszczającego w górę, wyrzucając wszystkich najeźdźców, których mogą. Nasze płuca są zarówno ochroną, jak i portalem, ogniwem naszej relacji ze środowiskiem, które może nas uzdrawiać i szkodzić. W ich najgłębszych zakamarkach cienki jak pojedyncza komórka MUR oddziela nas od świata.