Port-au-Prince, Haiti(CNN) w bezpośrednim następstwie trzęsienia ziemi na Haiti W 2010 roku, w wyniku którego zginęło 220 000 osób, a 1,5 miliona zostało wysiedlonych, świat odpowiedział, zobowiązując się do pomocy w wysokości ponad 13 miliardów dolarów dla zniszczonego kraju. To była niezwykła liczba, która wciąż sprawia, że dr Paul Farmer jest trochę zakrztuszony.
kiedy niedawno siedzieliśmy w parku Port-au-Prince, który po trzęsieniu ziemi pomieścił tysiące namiotów, Farmer powiedział mi, że wierzył, że trzęsienie ziemi obudziło „utajony altruizm” u ludzi.
głównym motorem tego altruizmu jest „ludzie, młodzi lub starzy, są całkiem dobrzy w rozpoznawaniu niesprawiedliwości, kiedy ją widzą” – dodał i odruchowo chcą to naprawić. Jego komentarz naprawdę poruszył moją wyobraźnię i skłonił mnie do poszukiwania początków altruizmu.
altruizm, w najczystszej postaci, jest trudny do zdefiniowania i źródłem zaskakującej debaty. W królestwie zwierząt, śmiesznie słodki piesek preriowy, który wypuszcza korę, aby ostrzec innych przed drapieżnikami, również zwraca na siebie uwagę. Jest to akt poświęcenia się w imieniu innych. Małpy Vervet robią to samo, a wampirze nietoperze dzielą się jedzeniem z głodnymi członkami swojej grupy, nawet jeśli zagraża to ich zdrowiu. Wszystko to pozornie instynktownie altruistyczne zachowania, ale u ludzi dekodowanie altruizmu staje się trudniejsze.
jak zauważył rolnik, ludzie są zdolni do znacznej hojności. Według liczb, Amerykanie Dali szacunkowo $ 373 mld w 2015. Jako procent naszych dochodów dajemy teraz więcej niż w poprzednich dziesięcioleciach. Rodziny zarabiające od $100,000 do $200,000 dawały około 4.2% swojego uznaniowego dochodu; osoby zarabiające więcej niż $200,000 dawały około 4%; a te rodziny zarabiające od $50,000 do $100,000 dawały około 6%, zgodnie z kroniką Filantropii. I to nie tylko pieniądze. Poświęcamy również swój czas: ponad 60 milionów ludzi zgłosiło się w zeszłym roku do pomocy organizacji charytatywnej.
oczywiście hojność i altruizm to nie to samo. Szczodrość jest czynem, podczas gdy altruizm jest sposobem na życie.
wielu biologów uważa, że ewoluowaliśmy w ten sposób i wskazuje, że altruizm „czuje się dobrze”, mimo że wymaga osobistego poświęcenia. Według biologów ewolucyjnych, darwinowska teoria doboru naturalnego, która zrodziła zwrot „przetrwanie najsilniejszych”, dała początek doborowi krewnych, doborowi grupowemu oraz bezpośredniej lub pośredniej wzajemności, jako wyjaśnieniu naszych altruistycznych zachowań.
wybór Kin jest dokładnie taki, jak brzmi. Jest to zachowanie, które może zmniejszyć szansę na przeżycie lub sukces dla jednostki, zwiększając jednocześnie, że ich krewnych. Rodzice zrozumieją to odruchowo-kochając swoje dzieci i wolę poświęcenia się z tego powodu.
Richard Dawkins nazwał to „samolubnym genem”, ponieważ zachowujemy się szczególnie altruistycznie wobec tych, którzy mogą rozprzestrzeniać nasze geny. Jak sugeruje Dawkins, podczas gdy my, ludzie, możemy być altruistyczni, nasze geny-nasz plan-są zaprogramowane do egoistycznego działania.
dobór grupy jest podobny do doboru krewnych, z tym, że hojność jest ukierunkowana na grupę, z którą identyfikuje się dawca. Po naszej rodzinie kolejny krąg altruizmu rozciąga się na przykład na przyjaciół i współpracowników. Uważa się, że grupa może korzystać z zagregowanych cech jednostek bardziej niż jednostki mogą same. Chociaż genetyka nie odgrywa podstawowej roli w doborze grup, nie wszyscy są zaproszeni lub dopuszczeni do dołączenia do grupy, a osoby mogą być również wykluczone.
ostatnia kategoria zawiera inne teorie: wzajemność. Czy my, ludzie, jesteśmy samolubni, działamy altruistycznie tylko wtedy, gdy może nam to przynieść bezpośrednie lub pośrednie korzyści? Jeśli tak, to jest to rodzaj wzajemnego altruizmu, miłości z oczekiwaniem czegoś-pieniędzy, dobrej woli, przysługi lub uznania-w zamian? To wcale nie brzmi jak altruizm. Raczej transakcja. Z wzajemnym altruizmem, naukowcy twierdzą, że nasze prawdziwe motywacje mogą być skażone i ukryte nawet przed nami samymi.
jak się jednak dowiedziałem, podczas moich licznych podróży na Haiti, są organizacje i osoby, które nie pasują do żadnej z tych kategorii. Ich altruizm wydaje się czysty, tak jak pies preriowy.
Farmer, który jest również jednym z założycieli Partners in Health, od 30 lat pracuje, aby być „partnerem dla biednych”, bez zauważalnego zysku dla siebie. To niesamowita praca, w najtrudniejszych warunkach życia i ogromne poświęcenie. W swojej misji Partners in Health dąży do zapewnienia nowoczesnej nauki medycznej najbardziej potrzebującym na całym świecie i służyć jako antidotum na rozpacz. Farmer powiedział mi: „misja jest zarówno medyczna, jak i moralna.”
na początku maja udałem się do regionu central plateau na Haiti, do miasta Mirebalais, aby odwiedzić szpital, który Farmer i Partnerzy w zdrowiu zbudowali w 2013 roku. Najbiedniejszy region najbiedniejszego kraju na tej półkuli świata ma teraz szpital 300 łóżek ze względu na ich wysiłki.
to niezwykła struktura, połyskująca bielą z dużą ilością szkła, zbudowana w miejscu, które było niczym innym jak brudem i kurzem. Niewielu wierzyło, że można to zrobić, a jeszcze mniej wierzyło, że powinno się to zrobić. Farmer chciał jednak pokazać, co jest możliwe i, jak mówi, „wstrząsnąć światem z samozadowolenia.”
istnieją oddziały intensywnej terapii zarówno dla dorosłych, jak i niemowląt, duży oddział ratunkowy i oddział onkologii dla pacjentów onkologicznych, ponieważ Farmer działa również w przekonaniu, że „lokalizacja i okoliczności urodzenia nigdy nie powinny decydować o jakości opieki zdrowotnej.”
w Szpitalu Uniwersyteckim znajduje się sześć sal operacyjnych, z których jedna została mi przeznaczona na wolontariat jako neurochirurg. Opieka nad pacjentami na Haiti była jednym z najbardziej znaczących doświadczeń, jakie miałem.
Po spędzeniu tak dużo czasu z farmerem w ciągu ostatnich kilku dekad, staliśmy się bliskimi przyjaciółmi, ale nadal nie jestem do końca pewien, co motywuje jego altruizm.
Kiedy Farmer po raz pierwszy przybył na Haiti w wieku 20 lat, nie potrafił dokładnie określić swoich motywacji. Powiedział, że czuje „pragnienie pomocy ludziom, zwłaszcza ludziom żyjącym w ubóstwie” i to uczucie zostało z nim.
poza jego wczesnymi staraniami, może to być pilne pragnienie, które czuje, aby wykorzystać swoją edukację i talent, aby pomóc tak wielu, Jak to możliwe, tak szybko, jak to możliwe, zanim nie będzie mógł już tego robić.
1 of 15
Hide Caption
być może jest to ogromna presja, jaką może odczuwać, aby sprostać tytułowej postaci w książce „góry za górami”, w której autorka Tracy Kidder wzywa farmera do bycia „człowiekiem, który wyleczy świat.”Podejrzewam, że może to mieć związek z jego własną teorią, by skorygować niesprawiedliwości, które widział i doświadczał przez całe swoje życie.
możliwe, że również rolnik był pod wpływem potężnej postaci w swoim życiu, która zapoczątkowała jego przemianę. W istocie, mógł być zainspirowany, tak jak zainspirował mnie.
moje osobiste nastawienie do dobroczynności i altruizmu, częściowo, zostało ukształtowane przez chęć życia zgodnie z ideałami, które pokazał mi Farmer, ponieważ jeśli czysty altruizm naprawdę istnieje u ludzi, prawdopodobnie wygląda bardzo podobnie do niego.