w 1930 roku mało znany amerykański architekt Philip Johnson poprosił czołowego niemieckiego talentu Ludwiga Miesa van der Rohe o zaprojektowanie swojego nowojorskiego mieszkania.
Mies był zajęty: właśnie wzniósł Pawilon w Barcelonie, ukończył Villa Tugendhat i został mianowany dyrektorem Bauhausu. Zaakceptował jednak to, co było mniej więcej zleceniem dekorowania wnętrz, jako okazję do skorzystania ze swoich świeżo upieczonych projektów mebli. Projekt, jak się okazało, sprawił, że powstała kolejna ikona Miesia, której nazwa jest równie bezsensowna jak jej forma: kanapa.
elegancki element—ręcznie czerniona poduszka ze skóry bydlęcej i pojedynczy Cylindryczny wałek ułożony na afrykańsko-mahoniowej platformie z rurowymi stalowymi nogami-był szalenie przydatny w małym mieszkaniu.
podczas gdy wczesne edycje idą na poważne sumy na aukcji, „nawet bez poduszki”, zauważa Galloway, „to ściśle ze względu na rzadkość. Te z Knoll są właściwie lepiej wykonane.”Dziś są w różnych kolorach i dostosowaniach, w tym jedna dość zaskakująca wersja znaleziona w domu Shelter Island CEO Knoll Andrew Cogan: zgryźliwa wersja w kolorze różowym. knoll.com