Maybaygiare.org

Blog Network

jest to Hands Down najlepsza aplikacja licznik kalorii, z wyjątkiem jego nazwy

ikona dla FatSecret, naprawdę fantastyczna aplikacja do liczenia kalorii z naprawdę złą nazwą. Zdjęcie: FatSecret

tej wiosny, zakładając kurtkę w Garnitur, która pasowała mi w zeszłym roku, odkryłem, że ledwo mogę ją zapinać i tylko wtedy, gdy przesuwam rzeczy i stoję bardzo, bardzo nieruchomo. (Odkryłem również, że Donald Trump i ja mamy teraz ten sam pozorny BMI-prawdziwy moment patrzenia w otchłań.) Kupiłem gównianego Josa. A. Bank marynarka na formalne okazje tej wiosny i lata, i postanowił zacząć śledzenie mojej diety ponownie.

ostatni raz zrobiłem to w 2012 roku, kiedy mieszkałem w L. A. i robiłem to, co robi każdy, kto przeprowadza się do L. A. — zapisałem się na siłownię, oglądałem co jadłem i dużo ćwiczyłem. (Jeśli Nowy Jork ciągle przypomina Ci, jak nie jesteś bogaty, L. A. ciągle przypomina Ci, jak nie jesteś gorący.) Korzystałem z aplikacji o nazwie MyFitnessPal, którą trzymałem w telefonie, a także mogłem używać na laptopie, i dokładnie rejestrowałem moje posiłki i przekąski. Zdałem sobie sprawę z oszałamiającej liczby kalorii w chipsach tortilla i IPAs, i stał się fanem surowych migdałów, jabłek i piersi z kurczaka.

ponownie zainstalowałem aplikację na telefonie i szybko odkryłem, że jak Wszystko inne dobre z Internetu w 2012 roku (Instagram, Grooveshark, @horse_ebooks), MyFitnessPal spadł z łaski. Został kupiony przez Under Armour w 2015 roku, a teraz był wypełniony niekończącymi się błaganiami, aby zostać członkiem premium za jedyne $9.99 miesięcznie (lub tylko $49.99 rocznie). Była też niezbyt dobra wiadomość, że 150 milionów kont MyFitnessPal zostało zhakowanych na początku tego roku, co oznacza, że jakiekolwiek hasło, którego używałem około 2012, może krążyć po Internecie.

wypróbowałem najbliższego konkurenta Myfitnesspala, zgubiłem go i poczułem się równie rozczarowany. Lose it 's big promise is that you can snap photos of your food before you eat it, and it’ ll calculate how many calories are in your meal. To działało dobrze, jeśli zrobiłem zdjęcie, powiedzmy, puszki piwa imbirowego, ale nie tak dobrze, jeśli zrobiłem zdjęcie kanapki z sałatką z kurczaka. Lose It próbował również zwabić mnie do zarejestrowania się na roczne członkostwo premium za 39,99 USD, które obiecało mi pomóc w takich rzeczach, jak śledzenie, ile wypiłem wody.

szukając dalej, znalazłem rekomendację dla innej aplikacji, ukrytej głęboko w App Store. Jest zakopany pod 39 innymi opcjami, jeśli wyszukasz „licznik kalorii”; musisz przewijać przez znaczną ilość czasu, aby go znaleźć. Ale aplikacja była fantastyczna. Nie było reklam, przejrzysty interfejs, ogromna baza danych żywności, możliwość łatwego śledzenia makr, a wszystko to za pomocą prostej i surowej aplikacji mobilnej i strony internetowej, która szybko się ładowała i szybko reagowała. Jedynym problemem była jego nazwa: FatSecret.

FatSecret. Wisiało tam na ekranie mojego telefonu codziennie, kiedy poszedłem zalogować się moje dwa jajka na twardo i jabłko na śniadanie. Fatsecret.com. To był adres URL, który musiałem wpisać za każdym razem, gdy chciałem zalogować się do mojego lunchu z soczewicy lub Chana masala.

Nazwa FatSecret wydawała się problematyczna pod każdym kątem. Z jednej strony czułem się jak Drwina ze strony twórców aplikacji i niezbyt zdrowych części mojego mózgu. „Myślisz, że noszenie rozpiętych guzików kogoś oszukuje? Niezła próba, Chunk.”Patrząc z innej perspektywy, wydawało się, że nadwaga jest haniebna, coś, co należy zachować w tajemnicy. I ukryłem aplikację w folderze z aplikacją transit, z której rzadko korzystałem, zmieniając nazwę folderu ” Inne.”Ale to po prostu oznaczało, że albo musiałem kopać dla aplikacji jeszcze więcej, lub pociągnąć w dół w iOS i wpisać” FatSecret”, aby wyciągnąć go, aby zarejestrować kalorie.

zdaję sobie sprawę, że to bardzo głupie. Z wyjątkiem mojej żony, nikt nie widzi ekranu głównego mojego telefonu. Z drugiej strony, zgodnie z nową funkcją czasu ekranu iOS 12, odebrałem i spojrzałem na mój telefon średnio około 60 razy dziennie w ciągu ostatniego tygodnia. To częściej niż patrzę w lustro. To częściej niż na cokolwiek patrzę, z wyjątkiem twarzy mojej córki. A gdyby na twarzy mojej córki wisiał „Grubasekret”, mój telefon wygrałby w walce.

ciekawi mnie, dlaczego tak dobra aplikacja ma tak złą nazwę, rozmawiałem z Lennym Mosesem, zdumiewająco sympatycznym Australijczykiem z Melbourne, prezesem i współzałożycielem FatSecret. Moses, z zawodu prawnik, i jego brat Rodney, praktykujący lekarz, założyli aplikację i firmę w 2007 roku. „Nazwaliśmy go od idei 'wielkiego, tłustego sekretu'”, wyjaśnia Mojżesz. „Chcemy przekazać Ci informacje, które mogą być dla ciebie tajne i pomóc ci lepiej zrozumieć twoją dietę.”

Kiedy delikatnie wskazałem, że nazwisko może być źle odebrane, było jasne, że nie jestem pierwszą osobą, która z nim rozmawiała. „Może kiedyś pójdziemy z innym imieniem, tak?”mówi Mojżesz. „Ale mamy go już od prawie dziesięciu lat.”

kiedy wyjaśniłem moje obawy, że” tajna ” część nazwy może sugerować, że nadwaga jest haniebna, Mojżesz pozostał niezauważony. „Nigdy nie chcielibyśmy sugerować, że ktokolwiek powinien wstydzić się tego, gdzie jest. Mamy ludzi, którzy używają aplikacji, aby schudnąć, mamy ludzi, którzy używają aplikacji, którzy są zadowoleni ze swojej wagi, którzy po prostu używają jej do śledzenia swoich makroskładników, lub mamy przedsiębiorstwa, które używają jej do swoich inicjatyw wellness. Konie na kursy.”(„Konie na kursy”, wyjaśnił mi, jest australijskim idiomem mniej więcej równoważnym ” different strokes for different folks.”)

on i Rodney marzy o zatrudnieniu kogoś, kto pomoże im w uczeniu maszynowym, aby wydobyć dziesięć lat danych użytkownika, aby zobaczyć, co działa (a co nie działa) dla osób chcących prowadzić zdrowszy styl życia. „Wierzymy, że jeśli przekażesz ludziom informacje, będą oni podejmować decyzje, aby stać się zdrowszymi”, mówi Moses.

Po rozmowie z Mosesem nadal nie byłem przekonany, że FatSecret to koniecznie dobra nazwa — ale byłem też przekonany, że twórcy aplikacji jakoś ze mnie nie kpią. Przeniosłem aplikację z powrotem na ekran główny, z ukrytego folderu „Inne”. Po co trzymać to w tajemnicy?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.