Maybaygiare.org

Blog Network

Keith Haring, an Intimate Conversation

DAVID SHEFF jest współautorem „Portrait of a Generation;”, który pojawił się w Rolling Stone 523 i Rolling Stone 525.

Po prostu powiedz „używasz tego, co przychodzi”, mówi artysta Keith Haring o ścieżce, którą obrała jego kariera. Teraz, żyjąc z AIDS, podsumowuje swoje życie i czasy.

burmistrz Richard M. Daley zadeklarował, że będzie to tydzień w Chicago. Artysta ma pracować z około 300 publicznymi licealistami nad muralem, a Daley wydał oficjalną proklamację z dużą ilością oficjalnych brzmień. Na przykład: „Podczas gdy Keith Haring jest uznawany na całym świecie za jednego z najważniejszych artystów swojego pokolenia i uznaje się, że spopularyzował i rozszerzył publiczność dla form sztuki malarstwa i rzeźby.”Lub ten, ulubieniec Haringa:” podczas gdy on jest szanowany za oddanie swojego życia i pracy demokratycznym ideałom sprawiedliwości społecznej, równości i współczucia dla bliźnich.”

w Grant Park naprzeciwko miejskiego Centrum Kultury zbudowano 520-metrową wstęgę z bielonej sklejki. Haring i dzieci spędzą kilka dni malując ścianę, która następnie zostanie przeniesiona na plac budowy w pobliżu centrum Chicago i ostatecznie rozbita na panele, które zostaną umieszczone na stałe w uczestniczących szkołach. Haring zachęca i trenuje dzieci, które dodają do jego tańczących figur oraz abstrakcyjnych stworzeń i kształtów. De La Soul gra z boomboxa. Jeden dzieciak maluje tańczące wróżki. Inny pisze, że POLECIAŁBYM, gdybym miał skrzydła i gdzieś polecieć. Inne: nie uprawiaj seksu aż do ślubu i nie używaj narkotyków.

pewnego dnia zaczyna padać deszcz, więc dzieci proszone są o powrót do malowania następnego dnia. Zanim odejdą, roją się wokół artysty, prosząc go, aby narysował i podpisał ich kapelusze. Odchodzą w kapeluszach i koszulkach Keitha Haringa. Jedna dziewczyna w grupie seniorów mówi do niego: „naprawdę muszę ci podziękować.”Kolejne rury”, tak, nie wielu ludzi zwraca na nas uwagę.”Pierwsza dziewczyna mówi:” większość ludzi uważa nas za obrzydliwych. Wysoki chłopiec, który milcząco patrzy, dodaje, że nie istniejemy.”

w pokoju hotelowym Haringa jeden ze studentów, siedemnastoletni junior Joe Asencios, zamawia dobrze zrobiony stek z obsługi hotelowej. Nienawiść zaprosiła Asenciosa do obejrzenia cyrku Teatralnego Cirque du Soleil. „Nigdy nie brałem sztuki” – mówi Asencios. „Wezmę go w przyszłym roku.”To doświadczenie go przemieniło. Asencios, który mieszka ze swoim ojcem, eksterminatorem, i nie widział matki, z wyjątkiem dwóch razy w ciągu dziewięciu lat, mówi Haring jest najmilszą osobą, jaką kiedykolwiek spotkał w swoim życiu.

jego ostatni dzień w Chicago, Haring maluje dwie ściany w Rush-Presbyterian-St.Luke ’ s Medical Center. Następnego ranka wyruszy do Iowa, aby odwiedzić szkołę podstawową, w której namalował mural pięć lat temu, a następnie wróci do Nowego Jorku, aby pracować nad serią rysunków i namalować mural w Centrum Usług dla lesbijek i gejów. W czerwcu wyjeżdża do Antwerpii na otwarcie wystawy swoich najnowszych obrazów. Następnie udaje się do Paryża, gdzie wraz z radzieckim malarzem Erikiem Bulatowem malują ogromne płótna, które będą latać nad Paryżem po przeciwnych stronach sterowca. Stamtąd podróżuje do Pizy, aby namalować mural na zabytkowym miejscu w obrębie otoczonego murami miasta.

to wyczerpujący harmonogram, ale Haring, 31 lat, rzadko kładł swój pędzel, ponieważ po raz pierwszy zwrócił uwagę pod koniec lat 70.na swoje rysunki w nowojorskim metrze. Białą kredą stworzył proste, potężne i charakterystyczne postacie-pełzające niemowlęta, psy, latające spodki i tym podobne – które były kreskówkowe, odzwierciedlając jego najwcześniejsze wpływy, w tym Walta Disneya i jego ojca, inżyniera, którego hobby było rysowanie.

Haringowie mieszkali w Kutztown w Pensylwanii, gdzie Keith miał nienaturalne dzieciństwo związane z papierowymi drogami i dorywczymi pracami. Miał dziesięć lat, gdy zastrzelono Roberta Kennedy ’ ego i Martina Luthera Kinga Jr. W młodości był przez pewien czas maniakiem Jezusa. Później stał się hippisem ersatz, jeździł autostopem po całym kraju, sprzedawał koszulki Grateful Dead i anty-Nixon, które robił i eksperymentował z narkotykami. Jedyną stałą w całym okresie była jego sztuka. Miał swoją pierwszą wystawę, gdy miał zaledwie dziewiętnaście lat, w tym, co jest teraz Pittsburgh Center for the Arts.

przybył do Nowego Jorku w 1978 roku, zapisał się do School of Visual Arts i zanurzył się w scenie artystycznej i społecznej East Village. Był to niezwykle ekscytujący okres, z którego wyłonili się tacy artyści jak Jean-Michel Basquiat, Kenny Scharf i piosenkarka Madonna. Cztery lata po przybyciu, Haring miał swoją pierwszą poważną wystawę. Jego bliskim przyjacielem był Andy Warhol, Roy Lichtenstein, Robert Rauschenberg i Sol Le Witt.

jego praca w studiach stała się coraz bardziej znana. Wykonał ogromne rzeźby na place zabaw i przestrzenie publiczne oraz murale dla murów miejskich, klubów i oddziałów dziecięcych szpitali. Wiele z jego dzieł zawierało polityczne przesłania na temat AIDS, cracku i apartheidu. Zaczął również pracować z dziećmi z całego kraju. Z okazji setnej rocznicy powstania Statuy Wolności wraz z 1000 dzieciakami wykonał obraz wielkości budynku. W 1986 namalował na murze berlińskim. Szybko stał się jednym z najpopularniejszych artystów na świecie, choć jego wspinaczka budziła kontrowersje: Niektórzy postrzegali go jako popowego, komercyjnego manipulatora mediów, inni traktowali go bardzo poważnie, opisując jego twórczość jako asymilację części lub całości Warhola, Lichtensteina, minimalistów, sztuki Aborygenów, Sztuki Indian amerykańskich i prymitywizmu. Ceny jego obrazów wzrosły – jedno płótno niedawno sprzedane za 100 000 dolarów – a obrazy Haringa stały się jednymi z najbardziej znanych naszych czasów, pardy, ponieważ były rozprowadzane na koszulkach, guzikach, plakatach, billboardach, zegarkach, ścianach, a nawet ubraniach, z których wiele jest obecnie sprzedawanych w Pop Shop, jego sklepie w Nowym Jorku.

Haring jest jawnie gejem, a swoją sztukę wykorzystywał do celów gejowskich. Od początku epidemii AIDS był zwolennikiem bezpiecznego seksu, a choroba, która pochłonęła życie kilku jego bliskich przyjaciół, była inspiracją w jego pracy. Dwa lata temu sam Haring został przebadany na HIV i od tego czasu rozwinął mięsaka Kaposiego, postać raka, który często towarzyszy AIDS. Chociaż KS może być śmiertelny jego choroba nie spowolnił Haring w ogóle. Dla obserwatora jedynym zauważalnym efektem są zmiany, słabe plamy w kolorze śliwkowym za uchem i na czole.

naklejka na ciężkich drzwiach przemysłowych studia Haringa na Dolnym Broadwayu brzmi: „just SAY KNOW-TIM LEARY”. Przez drzwi, studio jest jak wnętrze kalejdoskopu. Są puszki z zupą Warhola, Mobil latające konie, Mona Lisa z kolorowymi paznokciami wbitymi w twarz, Zabawki-gadający Pee-wee i krzesło oraz Królik Roger Super Flexie – i stosy książek o sztuce. Są owinięte płótna wielkości ścian, ogromny gorący różowy fallus, większa niż życie czarno-biała rzeźba Bezgłowego człowieka i półki z farbami. Są tam zdjęcia Brooke Shields i Michaela Jacksona, plakat Grace Jones namalowany jak wojownik i para fluorescencyjnych motocykli.

Haring ma na sobie spryskane farbą dżinsy, rozwiązane wysokie bluzki Nike Delta Force i jedną ze swoich bezpiecznych koszulek erotycznych dwa kutasy walące się nawzajem. Jest cienki i blady, oczy szerokie za grubymi, szarymi okularami, jak Sherman Z Peabody i Sherman.

rozpoczynamy nasz wywiad – pierwszą z pół tuzina obszernych, nocnych sesji na Manhattanie i w Chicago, podczas których Haring maluje nową serię płócien. Na jego niedawną podróż do Maroka wpłynęło kilka abstrakcji i dwuczęściowy czarno-biały cykl malarski. Pierwsze płótno ma szkielet sikający na mały Słonecznik. W drugim kwiat zakwitł. Keith mówi jak maluje. Pojawia się w linii, spontanicznej, gładkiej linii.

Co skłoniło cię do zostania artystą?
Mój ojciec robił Kreskówki. Od małego rysowałam Kreskówki, tworzyłam postacie i historie. Jednak w moim umyśle był rozdział między rysowaniem i byciem artystą cytatem-cytatem. Kiedy podjąłem decyzję o zostaniu artystą, zacząłem robić te całkowicie abstrakcyjne rzeczy, które były tak daleko od rysowania, jak tylko można było. To było mniej więcej wtedy, kiedy brałem halucynogeny – kiedy miałem szesnaście lat. Psychodeliczne kształty przychodziły jak automatyczne pisanie, wychodziły z mojej nieświadomości. Rysunki były abstrakcyjne, ale widać w nich różne rzeczy.

brałeś narkotyki, bo to było modne?
narkotyki były sposobem na bunt przeciwko temu, co tam było, a jednocześnie jakby nie było. I pamiętam, że wszystkie antidrugi w telewizji w tamtym czasie TYLKO sprawiały, że chciałem robić je bardziej. Pokazali te wszystkie rzeczy, aby cię przestraszyć: palnik gazowy zamieniający się w piękny kwiat. Pomyślałem, że to świetnie! To znaczy, że tak widzę?

narkotyki pokazały mi zupełnie nowy świat. To mnie całkowicie zmieniło. Byłem przerażony, kiedy byłem nastolatkiem, wstydem dla rodziny, naprawdę bałaganem na prochach. Uciekłem. Wróciłem do domu naćpany na downs. Aresztowano mnie za kradzież alkoholu z remizy, na mojej drodze do gazety. Ja i moi przyjaciele robiliśmy i sprzedawaliśmy anielski pył.

gdybyś spełnił oczekiwania rodziców, jaki byś był?
byliśmy w małym, konserwatywnym mieście. Dorastałeś tam, chodziłeś do liceum, miałeś tam dzieci, i twoje dzieci też zostały. Byłem dobrym dzieckiem. Moi rodzice zabrali nas do kościoła i tego typu rzeczy, ale stałem się tym małym dziwakiem Jezusa i moi rodzice byli zbulwersowani. Wpadłem w ruch z braku jakiejkolwiek innej rzeczy do uwierzenia i z chęci bycia częścią czegoś.

Kiedy zdecydowałeś się na studia plastyczne?
przekonali mnie rodzice i pedagog szkolny. Powiedzieli, że jeśli mam poważnie dążyć do bycia artystą, powinienem mieć jakieś doświadczenie w sztuce komercyjnej. Chodziłem do szkoły komercyjno-artystycznej, gdzie szybko zdałem sobie sprawę, że nie chcę być ilustratorem ani grafikiem. Ludzie, których spotkałem, którzy to robili, wydawali się naprawdę nieszczęśliwi; mówili, że robią to tylko dla pracy, podczas gdy robią własną sztukę na boku, ale w rzeczywistości nigdy tak nie było – ich własna sztuka została utracona. Rzuciłem szkołę. Byłam na wielkiej retrospektywie Pierre 'a Alechinsky’ ego w Carnegie Museum of Art. To był pierwszy raz, kiedy zobaczyłem kogoś starszego i ugruntowanego robiącego coś, co było niejasno podobne do moich małych abstrakcyjnych rysunków. To dało mi nowy wzrost pewności siebie. To był czas, kiedy próbowałem dowiedzieć się, czy jestem artystą, dlaczego i co to oznacza. Zainspirowały mnie pisma Jeana Dubuffeta i pamiętam, jak oglądałem wykład Christo i film o jego pracy Running Fence.

jak ci artyści Cię zainspirowali?
najbardziej odpowiadałem na ich przekonanie, że sztuka może dotrzeć do wszystkich ludzi, w przeciwieństwie do tradycyjnego poglądu, który ma sztukę jako elitarną rzecz. Fakt, że te wpływy quote-unquote stało się wzdłuż zmienić cały kurs byłem na. Potem nastÄ … piĹ 'kolejny tak zwany zbieg okolicznoĹ” ci. Złożyłem podanie o pracę w publicznym miejscu pracy i przypadkiem trafiłem do pracy w tym, co teraz jest Pittsburgh Center for the Arts. Malowałem ściany, naprawiałem dach i inne rzeczy. Zacząłem używać ich urządzeń do robienia coraz większych obrazów. Kiedy ktoś odwołał wystawę i miał pustą przestrzeń, reżyser zaproponował mi wystawę w jednej z galerii. Dla Pittsburgha to była wielka rzecz, szczególnie dla mnie, będąc dziewiętnastym i pokazując w najlepszym miejscu, jakie mogłem pokazać w Pittsburghu poza Muzeum. Od tego czasu wiedziałem, że nie będę już zadowolony z Pittsburgha ani z życia, które tam żyłem. Zaczęłam sypiać z mężczyznami. Chciałem uciec od dziewczyny, z którą mieszkałem. Powiedziała, że jest w ciąży. Byłem w sytuacji, gdy musiałem wyjść za mąż i być ojcem albo zrobić sobie przerwę. Jedno wiedziałem na pewno: nie chciałem tam zostać i być artystą z Pittsburgha i żonaty z rodziną. Postanowiłem zrobić przełom. Nowy Jork był jedynym miejscem do odwiedzenia.

Co zrobiłeś, gdy tam dotarłeś?
na początku pracowałam w takim samym stylu jak w domu. Ale potem zaczęły się dziać różne rzeczy. Może najważniejsze było to, że dowiedziałem się o William Burroughs. Dowiedziałem się o nim prawie przez przypadek – jak prawie wszystko inne, co mi się przytrafiło, jakby przez przypadek-przypadek-przypadek.

najwyraźniej wierzysz w przeznaczenie.
od kiedy byłam mała, zdarzały się rzeczy, które wydawały się przypadkowe, ale zawsze miały na myśli więcej, więc doszłam do wniosku, że nie ma czegoś takiego jak przypadek. Jeśli zaakceptujesz, że nie ma zbiegów okoliczności, użyjesz wszystkiego, co się pojawi.

jak na Ciebie wpłynął Burroughs?
praca Burroughsa z Brionem Gysinem metodą cut-up stała się podstawą całego podejścia do tworzenia sztuki. Ideą ich książki, trzeci umysł, jest to, że kiedy dwie oddzielne rzeczy są pocięte i połączone ze sobą, zupełnie przypadkowo, rzeczą, która rodzi się z tej kombinacji jest zupełnie oddzielna rzecz, trzeci umysł z własnym życiem. Czasami rezultat nie był aż tak interesujący, ale czasem proroczy. Głównym punktem było to, że polegając na tak zwanym przypadku, odkryliby istotę rzeczy, rzeczy pod powierzchnią, które były bardziej znaczące niż to, co było widoczne.

jak wykorzystałeś te pojęcia?
skorzystałem z tego pomysłu, kiedy wyciąłem nagłówki z nowojorskiego postu i złożyłem je z powrotem, a następnie umieściłem na ulicach jako ulotki. Tak zacząłem pracować na ulicy. Była wtedy grupa ludzi, którzy wykorzystywali ulice dla sztuki, jak Jenny Holzer, która wystawiała te ulotki z rzeczami, które nazywała truizmami, tymi absurdalnymi komentarzami. Zmieniałem reklamy i robiłem te fałszywe nagłówki postów, które były całkowicie absurdalne: REAGAN zabity przez bohatera policjanta lub POPE ’ a zabitego za uwolnionego zakładnika. Rozrzucałbym je wszędzie.

z jakim zamiarem?
chodziło o to, że ludzie będą zatrzymywani na swoich torach, nie wiedząc, czy to jest prawdziwe, czy nie. Zatrzymywali się, bo miał znajome słowa Jak Reagan czy pope i był w znanym kroju pisma – więc musieli się z tym skonfrontować i jakoś sobie z tym poradzić.

jak wtedy było w East Village?
po prostu eksplodował. Zaczynały się nowe rzeczy. W muzyce były to sceny punk i New Wave. Nastąpiła migracja artystów z Całej Ameryki do Nowego Jorku. To było całkowicie Dzikie. Sami to kontrolowaliśmy. W opuszczonych budynkach działała grupa artystów o nazwie COLAB-Collaborative Projects-robiąca wystawy. I była scena klubowa-Klub Mudd i Klub 57, u św. Marka, w podziemiach polskiego Kościoła, który stał się naszym miejscem spotkań, domem klubowym, gdzie mogliśmy robić co tylko chcieliśmy. Zaczęliśmy robić imprezy tematyczne-imprezy beatników, które były satyrami lat sześćdziesiątych oraz imprezy z filmami porno i striptizem. Pokazywaliśmy wczesne Filmy Warhola. A na ulicach była taka sztuka. Zanim dowiedziałam się kim jest, miałam obsesję na punkcie twórczości Jean-Michela Basquiata.

To był okres, w którym Basquiat robił swoje wczesne graffiti
tak, ale to, co widziałem na ścianach, było bardziej poezją niż graffiti. Były to swego rodzaju filozoficzne wiersze, które używały języka tak, jak Burroughs – w tym, że wydawało się, że może to oznaczać coś innego niż to, co było. Z pozoru wydawały się naprawdę proste, ale w chwili, gdy je zobaczyłem, wiedziałem, że są czymś więcej. Od początku był moim ulubionym artystą.

a jak rozwijała się twoja sztuka?
przeszedłem od abstrakcyjnych rysunków do słów, ale zdecydowałem, że będę rysował ponownie. Ale gdybym miał znowu rysować, nie mógłbym wrócić do abstrakcyjnych rysunków; musiałyby one mieć jakiś związek z realnym światem. Zorganizowałem pokaz w klubie 57 dla mnie i Franka Holliday ’ a. Kupiłem rolkę papieru dębowego, pociąłem ją i położyłem na podłodze i pracowałem nad całą grupą rysunków. Pierwsze były abstrakcjami, ale potem zaczęły pojawiać się te obrazy. Byli to ludzie i zwierzęta w różnych kombinacjach. Potem latające spodki uderzały ludzi. Pamiętam, że próbowałem dowiedzieć się, skąd to się wzięło, ale nie mam pojęcia. Wyrosła na taką grupę rysunków. Myślałem o tych obrazach jako symbolach, jako słowniku rzeczy. W jednym pies jest czczony przez tych ludzi. W innym pies jest zapędzany przez latający spodek. Nagle sensowne stało się rysowanie na ulicy, bo miałem coś do powiedzenia. Sprawiłem, że ta osoba czołgała się na czworakach, co przekształciło się w dziecko cytatu i cytatu. Była tam istota zwierzęca, która teraz przekształciła się w psa. Reprezentowały one ludzi i zwierzęta. W różnych kombinacjach chodziło o różnicę między siłą ludzką a siłą instynktu zwierzęcego. Wszystko wróciło do pomysłów, których nauczyłem się z semiotyki i rzeczy z Burroughsa – różne zestawienia miały różne znaczenia. Stawałem się coraz bardziej zaangażowany w podziemną scenę artystyczną, robiąc graffiti, a potem korzystałem z ludzkich pracowni i malowałem. Był to jeden z pierwszych przypadków, kiedy graffiti było uważane za sztukę i były pokazy. Latem 1980 roku COLAB zorganizował wystawę wielu z tych artystów na Times Square Show. To był pierwszy raz, kiedy świat sztuki naprawdę zwrócił uwagę na graffiti i na tych innych artystów z zewnątrz. Pisano o nim w „The Village Voice” i w czasopismach artystycznych. Jean-Michel i ja zostaliśmy wtedy wykluczeni z grupy.

jak zacząłeś rysować w metrze?
pewnego dnia, jadąc metrem, zobaczyłem pusty czarny panel, na którym miała być reklama. Od razu zdałem sobie sprawę, że jest to idealne miejsce do rysowania. Wróciłem nad ziemię do sklepu z kartonami i kupiłem pudełko białej kredy, wróciłem na dół i zrobiłem na nim rysunek. Było idealnie-miękki czarny papier; kreda narysowała go bardzo łatwo.

coraz częściej widzę te czarne przestrzenie i rysuję się na nich za każdym razem, gdy je widzę. Ponieważ byli tak delikatni, ludzie zostawiali ich samych i szanowali; nie ocierali ich ani nie próbowali ich zepsuć. To dało im tę drugą moc. To była ta kredowo-Biała krucha rzecz w środku całej tej mocy, napięcia i przemocy, którą było Metro. Ludzie byli całkowicie oczarowani.

poza policją.
No cóż, aresztowano mnie, ale skoro to była kreda i można było ją łatwo wymazać, to było jak sprawa graniczna. Gliny nigdy nie wiedziały, jak sobie z tym poradzić. Druga część, która była w tym świetna, to cały występ.

Kiedy to robiłem, nieuchronnie obserwowali mnie ludzie-wszelkiego rodzaju ludzie. Po pierwszym miesiącu lub dwóch zacząłem robić guziki, ponieważ byłem tak zainteresowany tym, co dzieje się z ludźmi, których spotykałem. Chciałem mieć coś, co połączy ich z pracą. Ludzie chodzili z małymi plakietkami z pełzającym dzieckiem ze świecącymi promieniami wokół niego. Przyciski zaczęły być teraz czymś; ludzie z nimi rozmawiali ze sobą, było połączenie między ludźmi w metrze.

obrazy metra stały się sprawą medialną, a obrazy zaczęły trafiać do reszty świata za pośrednictwem magazynów i telewizji. Związałem się z Nowym Jorkiem i sceną hip-hopową, która skupiała się na graffiti, muzyce rap i break Dancingu. Istniał przez pięć lat lub dłużej, ale nie zaczął przenikać do ogółu społeczeństwa. Niesamowicie interesujące było dla mnie to, że dociera do wszystkich ludzi na różnych poziomach, z różnych środowisk. Potem, w 1982 roku, miałem swoją pierwszą jednoosobową wystawę w Nowym Jorku w dużej galerii Tony Shafrazi w SoHo.

Co się stało z Twoją determinacją, by oderwać się od tradycyjnej snobistycznej sceny artystycznej?
jako student sztuki, będąc w podziemiu i mając bardzo precyzyjne i cyniczne wyobrażenia o świecie sztuki, tradycyjna Galeria handlarzy sztuką reprezentowała wiele rzeczy, których nienawidziłem w świecie sztuki. Ale ludzie zaczęli dostrzegać możliwość zarobienia dużych pieniędzy kupując moją pracę. Rozczarowało mnie wpuszczanie dilerów i kolekcjonerów do mojego studia. Przychodzili i, za cenę, która była niczym, kilkaset dolarów, przeglądali wszystkie obrazy, a potem nic nie dostali ani nie próbowali się targować. Nie chciałem więcej widzieć tych ludzi. Chciałem sprzedawać obrazy, ponieważ pozwoliłoby mi to rzucić pracę, czy to jako kucharz, czy jako dostawca roślin domowych, czy cokolwiek innego, co robiłem – i malować na pełny etat. Ale musiałam mieć galerię, żeby dać mi dystans.

Czy trudno było pogodzić się z tym, że obrazy były
tak, ale tak nie jest dla wszystkich. Ludzie dostają coś od życia z obrazem. Uwielbiam żyć z obrazami.

Co masz na ścianie w swoim mieszkaniu?
Jeden z moich ulubionych obrazów Warhola, który kiedykolwiek dostałem od Andy ’ ego – Mały ręcznie malowany portret Chrystusa na Ostatniej Wieczerzy. Dwa obrazy George ’ a Condo. Jeden Basquiat. Mały Lichtenstein rysunek. Trawienie Picassa. Monoprint Clemente i Kenny Scharf mam też telewizor namalowany przez Kenny ’ ego, który jest niesamowity. I jeden mój kawałek, metalowa maska, którą zrobiłem na wystawę kilka lat temu w Nowym Jorku. W kolekcji mam wiele rzeczy, od Jean Tinguely przez zdjęcia Roberta Mapplethorpe ’ a po dużo więcej Warholi i Basquiatów.

poznałaś Warhola przed pierwszym występem?
zanim go poznałem, był dla mnie obrazem . Był całkowicie niedostępny. Poznałem go w końcu przez (fotografa) Christophera Makosa, który przywiózł mnie do fabryki. Na początku Andy był bardzo odległy. Trudno mu było czuć się komfortowo z ludźmi, jeśli ich nie znał. Potem przyszedł na kolejną wystawę w Fun Gallery, która była wkrótce po wystawie w Shafrazi. Był bardziej przyjazny. Zaczęliśmy rozmawiać, wychodzić. Handlowaliśmy wtedy wieloma pracami.

Co sądzisz o publikacji pamiętników Warhola?
chciał je opublikować. Dlatego je zatrzymał. Najdziwniejsze dla mnie jest zobaczyć jego niepewność. To wszystko było śmieszne, bo nie miał się czego obawiać; to było po tym, jak już bezpiecznie wyrzeźbił sobie trwałe wycięcie w naszej historii, prawdopodobnie najważniejsze wycięcie od Picassa. Miło jest przejrzeć pamiętniki, ponieważ opowiada wystarczająco dużo historii, że zabiera mnie to dokładnie do momentu, a ja mogę wypełnić całą resztę.

spędzałeś czas z Madonną, Michaelem Jacksonem, Yoko Ono, Boyem Georgem.
znałam Madonnę wcześniej. Byliśmy w tym samym czasie w lower East Village. Dopiero zaczynała. Chodziła z Jellybean, a ja widziałem ją śpiewającą w Fun House, gdzie on był OJ. Bur poznałem innych przez Andy ’ ego. Miał sposób na to, by coś wokół niego się działo. Już nie chodzę na te imprezy, nie prowadzę tego samego życia. Nie tęsknię za tym zbytnio, ale kiedy to się zaczęło, byłem młody i naiwny, i to było naprawdę ekscytujące. To było niesamowite iść, wiesz, spotkać Michaela Jacksona za kulisami z Andym. Kiedy przyprowadził mnie do mieszkania Yoko po raz pierwszy, to było niesamowite. Nie możesz uwierzyć, że tam jesteś. Na koniec Kolacja w Yoko 's. przyniosłem Madonnę i artystę Martina Burgoyne’ a. Andy już tam był. Bob Dylan tam był. David Bowie tam był. I Iggy Pop. Tak jakby w kuchni. Na początku jesteś bardziej pod wrażeniem takich rzeczy, ale bardzo szybko się dostosowujesz.

co według ciebie było podstawą twojej przyjaźni z Warholem?
Andy zawsze miał wokół siebie młodych ludzi we wszystkich momentach swojego życia. Świeża krew ze świeżymi pomysłami. To było dobre dla niego, aby być w pobliżu, a dla nas to było dobre, ponieważ dawało nam to całą pieczęć aprobaty – ostateczna aprobata, jaką można uzyskać, była od Andy ’ ego. Wszyscy go podziwiali. Był jedyną postacią, która reprezentowała prawdziwego prekursora podejścia do tworzenia sztuki w sposób bardziej publiczny i traktowania sztuki jako części realnego świata. Nawet kiedy się zaprzyjaźniliśmy, zawsze go podziwiałem. Ale każdy, kto znał Andy mówi o nim tak, jakby był najsłodszą, najbardziej hojną, prostą, miłą osobą. Ludzie ciężko w to uwierzyć; mają jego wizerunek w mediach, który został całkowicie zniszczony przez całą sprawę Edie Sedgwick-Andy jako krwiopijczy wampir wykorzystujący ludzi i wyrzucający ich. Ludzie czuli tę podłość wobec niego. Kiedy znałaś Andy ’ ego, zauważyłaś, że to zupełnie bezpodstawne. Wynikało to z zazdrości innych ludzi, że nie jest jego przyjacielem, nie jest częścią tego, co jest, wewnętrznego kręgu, więc zaatakowali go i zrzucili na niego własne nieszczęście, ponieważ był dobrym kozłem ofiarnym.

Jak to było być z nim?
łatwo było go poznać, łatwo było z nim być. Wiele się od niego nauczyłem. Niektóre z najlepszych rzeczy były o hojności i o tym, jak się zachować. Zawsze uczyłem się z cichego oglądania i słuchania, albo ze sposobu, w jaki radzi sobie z rzeczami, jak ktoś podchodzący do niego na imprezie artystycznej lub widząc reakcję, że musiałby coś o nim napisać. Był bardzo pomocny.

był wielkim zwolennikiem Pop shopu. Bałem się. Wiedziałem, że mnie zaatakują. Świat sztuki rozwija się w swoim małym elitarnym świecie. Reszta świata może dostać dostęp, jeśli Sztuka się zanurzy, jak Mondrian shoes, Warhol whatever, czy okna wyglądające jak Jackson Pollock. To dopuszczalne. Stało się tak, że zaczęło się w metrze, zaczęło się w kulturze popularnej i zostało wchłonięte i zaakceptowane przez kulturę popularną, zanim inny świat sztuki miał czas, aby zgarnąć za to kredyt. Chcą powiedzieć: „dajemy wam waszą kulturę”, co zwykle robią. Otwarcie Pop shopu było ostatecznym wyjęciem ich z obrazu.

niektórzy uważają, że Pop Shop to chamska komercja.
inni artyści oskarżali mnie o wyprzedaż, odkąd moje obrazy zaczęły się sprzedawać. To znaczy, Nie wiem, co zamierzali mi zrobić: Zostać w metrze do końca życia? To sprawiło, że pozostałem czysty? W 1984 roku sprawa metra zaczęła się odwracać, ponieważ wszyscy kradli kawałki. Szedłem na dół i rysowałem w metrze, a dwie godziny później każdy kawałek znikał. Były na sprzedaż.

Moja praca stawała się coraz droższa i bardziej popularna w markerze sztuki. Ceny te oznaczały, że tylko ludzie, którzy mogli sobie pozwolić na duże ceny sztuki, mogli mieć dostęp do dzieła. Pop Shop umożliwia dostęp. Dla mnie Pop Shop jest całkowicie zgodny ideologicznie z tym, co robił Andy i co robili artyści konceptualni i artyści ziemi: chodziło o uczestnictwo na dużym poziomie.

gdyby chodziło o pieniądze, mógłbym być najbardziej utytułowanym projektantem komercyjnym i ilustratorem na świecie. Odrzuciłem wiele wielkich rzeczy. Zostałem poproszony o zrobienie sobotniej telewizji i płatków śniadaniowych. Nie robiłem reklam serów kraftowych ani ciężarówek Dodge.

ale zrobiłeś plakat dla Absolut vodka i zegarka Swatch. Co za różnica?
w każdej rzeczy, którą zrobiłem, były wyzwania, a praca była kontrolowana i ograniczona. Ale nie chodziło o to, żeby się wzbogacić. Pieniądze były najmniej interesujące i pod pewnymi względami największą wadą. Dostajesz wepchnięty do tej pozycji uwagi i bogactwa, które niekoniecznie wiesz, że zasługujesz w kategoriach płatności. Dla mnie cała ta zemsta jest ideologią, ideologią lub uczuciem, lub czymś, co czerpię z udanej pracy.

i nawet to nie jest najważniejsze. Widzisz, kiedy maluję, jest to doświadczenie, które w najlepszym wydaniu przekracza rzeczywistość. Kiedy to działa, całkowicie wchodzicie w inne miejsce, dotykacie rzeczy, które są całkowicie uniwersalne, w całkowitej świadomości, całkowicie wykraczające poza wasze ego i wasze własne ja, o to w tym wszystkim chodzi. Dlatego to największa zniewaga ze wszystkich, kiedy ludzie mówią, że się sprzedaję. Spędziłem całe życie próbując tego uniknąć, próbując dowiedzieć się, dlaczego zdarza się to ludziom, próbując dowiedzieć się, co to znaczy. Jak uczestniczyć w świecie, ale nie stracić uczciwości? To ciągła walka. Częścią wzrostu jest próba nauczenia się bycia na tyle pustym, że rzecz może przejść przez Ciebie całkowicie, więc nie ma wpływu na twoje z góry przyjęte wyobrażenia o tym, czym powinno być dzieło sztuki lub co artysta powinien zrobić. Ponieważ byli ludzie, którzy czekali, aby kupić rzeczy, wiedziałem, że jeśli chcę zrobić rzeczy, których ludzie oczekują lub chcą, mogę to zrobić z łatwością. Jak tylko wpuścisz to na siebie, stracisz wszystko. Jak tylko zdobędziesz uznanie, zraziłeś niektórych ludzi, którzy myślą, że zasługują na to zamiast Ciebie. Więc sprzedałeś się. Nigdy się nie sprzedałem.

W Pop Shop sprzedajesz plakaty „Free South Africa” i wiele sztuk związanych z AIDS. Zawsze byłeś politycznie świadomy?
nauczyłem się pewnej wrażliwości na rzeczy w domu. Moi rodzice nie byli w zaden sposob politycznie zaangazowani, i, w rzeczywistosci, byli prostymi Republikanami i glosowali prosto Republikanami do tej pory-nawet ja nie moglem zmienic zdania na temat Reagana – ale byli zaniepokojeni. Chyba zareagowałem na ich politykę. Pamiętam, jak gdzieś jechałem, jak do New Jersey na wakacje, byłem na tylnym siedzeniu, widziałem autostopowiczów i hipisów i czułem, że jestem po złej stronie. Byłem wrogiem, mój ojciec i ja z naszą załogą jechaliśmy obok. Kiedy Nixon lub ktoś inny poprosił Amerykanów, aby okazali swoje poparcie dla działań wojennych, jadąc z włączonymi światłami na ten jeden dzień, jechaliśmy do New Jersey z włączonymi światłami. Miałem tylko jedenaście lat, ale byłem zażenowany. Jak tylko dorosłem, zaangażowałem się. Pamiętam, że naprawdę lubiłem Dzień Ziemi, robiąc kolaże ze znakami pokoju.

Twoja kampania bezpiecznego seksu jest moją wyraźną-jak powracająca postać Debbie Dick.
jednak ludzie reagują bardzo mocno. Nauczyciele wszędzie proszą mnie o naklejki na bezpieczny seks. W Stanach Zjednoczonych ludzie wstydzą się mówić o bezpiecznym seksie. W Europie jest to całkowicie dopuszczalne. Wiele z tego, co tu widzimy, jest bardziej oswojone z powodu niektórych z góry przyjętych wyobrażeń na temat tego, co myślą, że ludzie mogą sobie poradzić. W rzeczywistości, kiedy ludzie są traktowani tak, jakby mieli jakąś inteligencję i otrzymali wyraźne informacje, doceniają to. I to jedyna rzecz, która dociera do dzieci, ludzi, którzy jej potrzebują.

skąd się wzięła Debbie Dick?
chciałem zrobić coś, co przekaże wiadomość z poczuciem humoru. Cały temat jest taki chorobliwy i antyhumor. Ludzie mają najtrudniejszy czas, gdy się o tym spierają. Nie mogą się przyzwyczaić do gadania o prezerwatywach, nieważne, że chodzą i kupują prezerwatywy.

na ścianie w Nowym Jorku namalowałeś całkiem znany antyrakowy obraz- „Crack Is Wack”. Jaka jest różnica między dzieciakami ćpającymi teraz a twoimi ćpającymi kiedy byłeś młodszy?
Crack to narkotyk biznesmena. Wynaleziono ją, by przynosić komuś zyski palenie trawki nigdy nie sprawiało, że Popadasz w biedę. Crack jest zupełnie inny niż leki rozszerzające umysł, takie jak LSD czy pot. To przeciwieństwo rozszerzania umysłu; pęknięcie sprawia, że jesteś podporządkowany. Zamiast otwierać umysł, zamyka go i uzależnia od tego, kto dostarcza ci lek. Crack jest gorszy od heroiny. Heroina uspokaja i sprawia, że czujesz się nieświadomy. Crack sprawia, że jesteś całkowicie schizofrenikiem, agresywnym i irracjonalnie obsesyjnym pragnieniem czegoś więcej. To znacznie szybciej uzależnia niż heroina lub jakikolwiek inny narkotyk. Najbardziej odrażające jest to, że nie sądzę, aby te moce naprawdę chciały powstrzymać problem cracku. Dla nich to idealna rzecz. To sprawia, że ludzie bardzo łatwo kontrolować. W końcu to rząd kontroluje źródło. Podobno mają teraz wojnę z narkotykami, ale przez cały czas, gdy Bush był wiceprezydentem, ilość kokainy w tym kraju była fenomenalna.

czy przeszkadza ci, że wielu ważnych krytyków zasadniczo odrzuciło Twoją pracę?
wielu krytyków czytało moją pracę w ten sam sposób już dawno temu, kiedy po raz pierwszy ją zobaczyli, i będą ją oglądać w ten sam sposób bez względu na wszystko.

wiele czasu zajęło Warholowi, zanim został poważnie potraktowany przez mainstream Art establishment.
Andy i ludzie tacy jak Roy Lichtenstein mają historie o wczesnej krytyce, którą otrzymywali. Kiedy po raz pierwszy wyszli, zostali zaatakowani, wyśmiani i spisani. Nadal jest nastawienie do tego. Przemówienie Roberta Hughesa do Andy ’ ego w czasie było najstraszniejszą, obraźliwą rzeczą, próbującą odrzucić jakąkolwiek pozycję zdobył.

Hughes kiedyś porównał Cię do Petera Maxa-moda, ale nie Sztuka, zasadniczo.
napisał o mnie szczególnie straszne rzeczy. Nienawidzi mojej pracy. Mówił to wiele razy. Sprawa Petera Maxa jest sposobem na powiedzenie, że może być interesująca komercyjnie, a nawet odzwierciedlająca czas, ale nie ma żadnej wartości poza tym. Nie wiem. . . . Rzeczy, które zawsze dawały mi siłę i pewność siebie, by nie martwić się o te rzeczy, to przede wszystkim wsparcie ze strony innych artystów, artystów, których podziwiam i szanuję o wiele bardziej niż tych krytyków lub kuratorów, a po drugie, rzeczy, które pochodzą od prawdziwych ludzi, ludzi, którzy nie mają żadnego wykształcenia artystycznego, którzy nie są częścią elitarnego establishmentu lub Społeczności intelektualnej1, ale którzy reagują z całkowitą szczerością z głębi serca lub duszy. Niestety, te chwile podtrzymują Cię przez pewien czas, a potem zaczyna się Twoja paranoja, i pamiętasz, że nie jesteś na tym ważnym pokazie Sztuki Współczesnej w Ameryce, i to jest bardzo frustrujące. To przerażające, jak wiele władzy mają krytycy i kuratorzy. Tacy ludzie mogą mieć wystarczającą moc, by całkowicie wypisać cię z historii. Hughes nazwał Jeana-Michela Eddiem Murphym świata sztuki. Była to całkowicie rasistowska, absurdalna, wąsko myśląca i głupia krytyka.

czy to był dla Ciebie szok, kiedy Jean-Michel przedawkował heroinę zeszłego lata?
przez ostatnie kilka lat jego przyjaciele bardzo się o niego Bali. Naprawdę bawił się śmiercią, popychając ją do skrajności. Ale nie było sensu mu mówić. Wiedział, co robi. Wiedział, jakie jest ryzyko. Miał przyjaciół, którzy zginęli. Jego przyjaciele mieli tylko nadzieję, że tak się nie stanie. Ale nie było to dla nikogo zaskoczeniem, kiedy umarł. .

To musiało być szczególnie trudne po stracie Andy ’ ego rok wcześniej.
Jean-Michel był jak… wisienka na torcie. Są artyści, których prace doceniam, ale nie ma zbyt wielu artystów, z którymi mam związek, którzy jednocześnie mnie inspirują i onieśmielają. Tacy się urodzili.

Dlaczego Cię onieśmielili?
myślisz, że są tak dobre, że sprawia, że myślisz, że nie jesteś dobry. Albo, że myślisz, że nie robisz wystarczająco dużo, bo widząc to, co robią, po prostu chcesz wrócić do pracy. Więc stracić Andy ’ ego i Jean-Michela…. Najdziwniejsze było to, że stało się to zaraz po tym, jak straciłem kogoś innego. Kiedy Andy zmarł, właśnie straciłem przyjaciela, który był dla mnie jak anioł stróż, Bobby Breslau. Był jak moje sumienie, mój Jiminy Cricket. Pracował tu, dopóki nie zachorował tak bardzo, że nie mógł nawet przyjść do pracy. Myślę, że wiedział, że jest naprawdę chory, ale to nie było zdiagnozowane jako AIDS przez długi czas. Zanim trafił do szpitala, zmarł w ciągu tygodnia. I to … to było prawie … to było jak wyciąganie dywanu spod mnie. To było jak mały ptak wyrzucony z gniazda. Musisz to zrobić sam. I musisz to zrobić w sposób, który spełni jego oczekiwania. W ciągu miesiąca Andy zmarł. Utrata obu w ciągu miesiąca była trudna. To było po stracie wielu innych przyjaciół. Miałem jechać na wakacje. Tydzień przed wyjazdem zmarł mój były kochanek, Juan Dubose, który od jakiegoś czasu chorował. W ciągu tygodnia, Mój przyjaciel Yves Arman, w drodze do mnie do Hiszpanii, ginie w wypadku samochodowym. Był jednym z moich najlepszych przyjaciół – prawdopodobnie najlepszym zwolennikiem, jakiego miałem w świecie sztuki – i fotografem i handlarzem sztuką oraz synem Armana, rzeźbiarza. Byłem ojcem chrzestnym jego dziecka, pięknej rocznej dziewczynki. Cztery lub pięć osób zginęło w ciągu półtora roku. Głównych ludzi. To tak, jakby za każdym razem, gdy to się dzieje, stajesz się trochę twardszy, trochę bardziej wrażliwy, ale jednocześnie trochę silniejszy. I musisz … musisz wyjść poza to.

w pewien sposób, w okropny sposób, jakoś łatwiej jest, gdy ktoś umiera powoli i wiesz, że umiera, ponieważ możesz to przeżyć lub wypracować, gdy to się dzieje. Nadal boli, ale jakoś łatwiej, bo to nie jest szok. Trudniejsze są, gdy jest szok. Nigdy o nich nie zapomnę. W obliczu takich rzeczy jedynym rozwiązaniem jest być naprawdę silnym. Nie ma racjonalnego sposobu, aby sobie z tym poradzić

z tymi wszystkimi bliskimi przyjaciółmi, którzy zginęli, zastanawiasz się czasem dlaczego?
niestety śmierć jest faktem życia. Nie sądzę, że przytrafiło mi się to bardziej niesprawiedliwie niż komukolwiek innemu. Zawsze mogło być gorzej. Straciłem wielu ludzi, ale nie wszystkich. Nie straciłem rodziców ani rodziny. Ale to była niesamowita Edukacja, stawianie czoła śmierci, stawianie jej w taki sposób, w jaki musiałem stawić jej czoła w tak młodym wieku. Wydaje mi się, że to podobne do tego, co musiało być, gdy poszedłeś z nim i straciłeś przyjaciół podczas wojny. Wielu ludzi nie zaczyna tracić przyjaciół, dopóki nie skończy 50-60 lat. Ale zacząć to mieć, kiedy macie dwadzieścia lat-zwłaszcza dlatego, że wielu ludzi, których straciłem, zostało straconych z powodu AIDS – aby to się stało w ten sposób, w sposób, który wiele razy może być bardzo powolny, bardzo okropny i bardzo bolesny, wiecie, to było naprawdę trudne. To mnie zahartowało. To sprawiło, że w pewnym sensie bardziej szanowałem życie i bardziej doceniałem życie, niż kiedykolwiek, kiedykolwiek mogłem być.

wpadłem na kogoś na ulicy, rozmawialiśmy trochę o jego sytuacji, mojej sytuacji i sytuacji wszystkich. Powiedział mi, że prawdopodobnie – wiesz, o dziwo, w obliczu tego-prawdopodobnie jest szczęśliwszy niż kiedykolwiek w życiu. I rozumiem dokładnie-to znaczy, jakoś doceniać rzeczy w sposób, którego nigdy wcześniej nie doceniałeś. Każdego dnia, kiedy wychodzę z domu i czuję ciepły powiew, patrzę w górę i widzę chmury na niebie, to niesamowite.

cieszę się, że tu jestem, wiesz? Bo Obserwowałem ludzi, którzy byli dużo młodsi ode mnie i w znacznie lepszej kondycji fizycznej niż ja. Pierwszą znaną mi osobą, która zmarła na AIDS był performer Klaus Nomi, prawdopodobnie w 1983 roku. Dopiero później zaczęło być dużo ludzi. Od tego czasu lista jest niesamowita, niesamowita, długa lista ludzi. Hartujesz się. Przygotowujesz się na to w ten szalony sposób. Nie wiem, ile razy mogłem to oglądać tak blisko, jak z niektórymi ludźmi, będąc tam w ostatnich chwilach, ale to nauczyło mnie tak wielu rzeczy i pokazało mi tak wiele więcej rzeczy o miłości i o ludziach.

niesamowite jest oglądanie, jak przychodzą do nich rodzice ludzi. Być może nie byli tak blisko, ponieważ w wielu przypadkach homoseksualni mężczyźni nie mają szczególnie dobrych relacji z rodzicami, zwłaszcza z ojcami. Może ich ojcowie całkowicie ich odrzucili. Ale potem przyszli do nich w końcu i po raz pierwszy naprawdę otworzyli się na nich i pokazali im miłość.

Czy twoi rodzice od początku wiedzieli, że jesteś gejem?
moi rodzice byli zachwyceni tym wszystkim, ale na swój sposób – wiedząc, ale nic nie mówiąc. Nigdy nie próbowałem tego przed nimi ukrywać, a oni nigdy nie pytali mnie o to, kiedy mieszkałem z Juanem, odwiedzali Dom. W tym czasie, dzięki pracy, którą wykonywałem, udowodniłem, że jestem dorosły. Wiedzieli, że zmieniłem swoje życie w coś dobrego i na tym im zależało

ale nigdy o tym nie dyskutowano?
Nie, ale przychodzili do domu i było tylko jedno łóżko. Juan pojechał ze mną na Boże Narodzenie na spotkanie rodzinne dla całej rodziny. Mój ojciec ma dziesięciu braci i sióstr. To rodzina piechoty morskiej. Wszyscy krewni mojego ojca są marines; wiem, że mogłem być Marines. Z jednej strony jest coś naprawdę macho, ale jest też coś dumy z siebie, z rodziny i z naprawdę prostych rzeczy. Mogłem to wszystko zrobić, ale to było jeszcze bardziej niesamowite mieć ich szacunek, mimo że nie byłem marine i mimo że cała rodzina wiedziała, że jestem gejem. Haring to też ich imię, a to, co zrobiłem, sprawia, że są niesamowicie dumni. I chociaż nigdy o tym nie rozmawialiśmy, po przyjeździe do Nowego Jorku i wizycie u mnie, kiedy mieszkałam z Juanem, moi rodzice w końcu zaakceptowali go jako część rodziny, kupując mu prezent na Boże Narodzenie. I, nawiasem mówiąc, fakt, że był czarny był dodatkową rzeczą, z którą mogli sobie poradzić. Chociaż są bardzo otwartą rodziną, słyszałem dowcipy o czarnuchach przy świątecznym stole. Nie w ostatnich latach, ale kiedy byłem dzieckiem. Więc to się bardzo zmieniło. Stało się to z czasem. Stało się tak, ponieważ ja ich uczyłam, i moje siostry ich uczyły.

teraz do tego stopnia, że przyjeżdżają do Nowego Jorku, przyjaźnią się z moimi przyjaciółmi i czują się komfortowo na moich przyjęciach, gdzie jak drag queen może podejść i się przywitać – jak Dean Johnson z Dean and The Weenies, który jest bardzo wysoki, Ogolony, łysy, bardzo męski wygląd, ale ma na sobie ten niesamowity mały peniuar i platformy. Opowiadają o tym swoim przyjaciołom. Na lodówce w domu mają zdjęcia. Jest ich zdjęcie z Yoko Ono na ostatnim otwarciu. I zdjęcie Billa Cosby’ ego pozującego z nimi, siedzącego na kanapie Huxtables ’ a, siedzącego z ramieniem wokół mojej matki i taty, po obu stronach. Mają te Polaroidy na lodówce, obok kart z raportami i zdjęć wnuków.

czy jesteś zdecydowany w swoim przekonaniu, że ludzie powinni być otwarci na swój homoseksualizm?
To normalne. Dla mnie to nie problem. To nie ma zbyt wiele wspólnego z resztą mojego życia. Nie powinno mi to przeszkadzać w pracy z children.It to nie znaczy, że ich molestuję. Wielu ludzi nawet nie wyobraża sobie, że ktoś, kto jest gejem, pracuje z dziećmi. Zakładają, że będą lubieżni. To bardzo smutne. A teraz, w ciągu ostatnich kilku lat, AIDS zmieniło wszystko. AIDS jeszcze bardziej utrudniło ludziom akceptację, ponieważ homoseksualizm stał się synonimem śmierci. Jest to uzasadniony strach wobec ludzi, którzy są po prostu całkowicie niedoinformowani, a zatem ignoranci. Teraz to oznacza, że jesteś potencjalnym nosicielem śmierci. Dlatego tak ważne jest, aby ludzie wiedzieli, czym jest AIDS, a czym nie. Ponieważ istnieje możliwość wystąpienia o wiele gorszych rzeczy, możliwość większej histerii lub bardziej faszystowskiej reakcji. To naprawdę niebezpieczne. Żydzi nawet nie sprawiali, że ktokolwiek umierał, i stali się tym niesamowitym celem nienawiści. Wszystko, czego potrzeba, to jakaś poważna katastrofa ekonomiczna, aby wymknęła się całkowicie spod kontroli. To mój największy strach. Jestem na tyle cyniczny, by być ciekawym, jak to wszystko mogło się w ogóle zacząć. Wiemy, że są zdolne do wywoływania chorób. Robią to. Mają laboratoria do walki z zarazkami. Mogli to zrobić. Pierwotnym celem byli tylko homoseksualni mężczyźni i osoby zażywające narkotyki dożylnie. Idealni ludzie do wymazania.

ale szaleje w Afryce i innych miejscach.
co dodaje rasistowską rzecz na wierzchu. Eksperymentują z ludźmi, których nie chcą w pobliżu. To tylko ta doskonale wynaleziona choroba. To zależy od tego, jak daleko chcesz się posunąć, od tego, jak paranoicznie traktujesz spiski.

dowiedziałeś się, bo chorujesz, czy po badaniu?
byłem już wcześniej testowany. Ale nawet jeśli jesteś pozytywny, to tak naprawdę nie zapadnie, dopóki nie zachorujesz.

więc wiedziałeś, że jesteś nosicielem wirusa HIV, zanim pojawiły się objawy?
tak, a nawet wcześniej wiedziałem. Uprawiam bezpieczny seks przez bardzo długi czas, zanim zostałem przebadany. Wiedziałem, że jest taka możliwość. Byłem tu u szczytu rozwiązłości seksualnej w Nowym Jorku. Przybyłem, świeżo po wyjściu z szafy, w czasie i miejscu, w którym wszyscy byli po prostu szaleni. Specjalizowałem się w eksperymentowaniu. Gdybym tego nie zrozumiał, nikt by tego nie zrobił. Więc wiedziałem. To była tylko kwestia czasu.

teraz najbardziej martwi mnie to, jak to wpłynie na innych ludzi. Mam tylu przyjaciół, dzieci, które są przyjaciółmi. Moje chrześniaczki. Mam wiele dzieci prawie jak moje własne, ponieważ nigdy nie mogę mieć dzieci, ale zawsze chciałem mieć dzieci; dzieci innych ludzi były jak moje dzieci. Nie mogę sobie tego wyobrazić. Naprawdę, naprawdę, naprawdę nie chcę, żeby widzieli, jak dostaję to, co inni ludzie. Nie wiem, co jest bardziej szlachetne: walczyć do końca, aż do ostatniego tchu, bez względu na to, w co się zmienisz, czy odciąć go i umrzeć z godnością. Nie wiem, co sprawiłoby im lepsze wrażenie. Byłoby gorzej dla nich, gdyby wiedzieli, że odebrałeś sobie życie? Albo wiedzieć, nawet jeśli nie było to piękne na końcu, że walczyłeś i miałeś wolę walki i starałeś się przetrwać? Nawet jeśli w pewnym momencie zabija to wszystkich wokół ciebie.

opisałeś ile nauczyłeś się od umierających ludzi wokół ciebie. Czy to nie jest odpowiedź?
To jest argument, który sprawia, że myślę, że muszę mieć odwagę, aby przejść całą drogę przez to i nie bać się, co ludzie pomyślą. Ale małe dzieci. Nie mogę sobie tego wyobrazić. To najgorsza część.

myślę, że jednym z powodów, dla których dorośli mają takie trudności z radzeniem sobie z chorobą i śmiercią, jest to, że nie mamy z nią doświadczenia dorastając; dzieci są zawsze trzymane z dala od tego. Uderzyła mnie twoja niechęć do mówienia. Na początku o tym, że jesteś chory, bo boisz się, że ludzie nieświadomi tej choroby powstrzymają cię od pracy z dziećmi; nie zapraszają cię do swoich szkół, aby malować z dziećmi.
wiem, że mnie nie zaproszą. Ale myślę, że to niesprawiedliwe, że oni nie wiedzą i nie wiedzą dalej, a potem dowiadują się: „był tutaj i miał AIDS.”Myślę, że to, co stanie się z ludźmi, którzy wiedzą, będzie o wiele bardziej interesujące niż to, że nic się nie zmieniło i że dowiedzą się później. Zmusi do tego. Może nie będą dobre. Będą ludzie, którzy będą stawiać opór i chcą, żebym nadal pracował z dziećmi, a wielu nie będzie.

milcząc o tym, Rock Hudson pomógł utrwalić ignorancję.
ponieważ o tym nie mówił, media były w stanie uwiecznić to, że AIDS jest karą za coś, co zrobił, co było złe.

i sprawiał wrażenie, że wstydzi się być gejem.
dla mnie jedną z najważniejszych rzeczy jest to, że bycie chorym nie zmusi mnie do powrotu do niczego w życiu. Nie żałuję niczego, co zrobiłem. Niczego bym nie zmienił. Wszystko było naturalne i otwarte.

myślę, że jedną z najtrudniejszych rzeczy, jakie zrobił AIDS, jest dorastanie dzieci, Próbowanie zrozumieć swoją seksualność w bezstronny sposób. Zawsze będą mieli swoją seksualność wepchniętą do gardeł, ale zrobią to po swojemu, ponieważ to jest taka mocna rzecz-to nadpisze wszystko, bez względu na to, jak dużo się dzieje prania mózgu. Więc wyobraźcie sobie, jak straszne to musi być dla jakiegoś młodego dzieciaka, który wie, że jest gejem lub kogoś, kto myśli o eksperymentowaniu. Mogą dostać wyrok śmierci. To strasznie przerażające. To daje tyle ognia ludziom, którzy mówią ci, że źle jest być tym, kim jesteś. Jest tak niewielu ludzi, którzy są dobrymi, otwarcie gejowskimi wzorcami do naśladowania lub po prostu dobrymi ludźmi, którzy są szanowani, którzy są otwarci na swoją seksualność. Teraz musi być otwartość w tych wszystkich kwestiach. Dzieci będą uprawiać seks, więc pomóż im uprawiać bezpieczny seks. Ludzie nadal nie uprawiają bezpiecznego seksu. Znam tyle dzieci, które myślą, że jeśli pieprzą się z dziewczynami, to ich to nie dotyczy. Nie znoszą prezerwatyw. Ale heteroseksualne transmisje są jedną z głównych przyczyn nowych przypadków.

miałeś jakieś objawy oprócz zmian?
Nie. Nigdy nie choruję na to, że nie chcesz wstawać z łóżka. Ale to tak, jakbyś wiedział, że to gdzieś tam jest. Wiesz, to po prostu bycie w złym miejscu na niewłaściwym rime. Za dziesięć lat będzie to zupełnie inna sytuacja. Nieuchronnie, na początku, nie będą wiedzieć, jak radzić sobie z żadną nową chorobą. I to był zły moment, żeby go zdobyć. Zaraziliśmy się, bo nawet nie wiedzieliśmy, że to coś istnieje. Kiedy ludzie zaczęli chorować, nie mieli pojęcia, skąd się to bierze, nie mieli pojęcia, że tam jest, więc nie wiedzieliście, jak się temu zapobiegać. Teraz ludzie nie mają wymówki. Teraz jesteś odpowiedzialny za to, co się z tobą dzieje, ponieważ masz zdolność do ochrony siebie. Jeśli o tym nie wiedziałeś, nie możesz być za to odpowiedzialny.

jak AIDS zmieniło twoje życie?
najtrudniej jest po prostu wiedzieć, że jest o wiele więcej do zrobienia. Jestem kompletnym pracoholikiem. Tak się boję, że pewnego dnia się obudzę i nie będę w stanie tego zrobić.

czy znajdujesz czas na życie poza pracą?
zmuszasz się do tego. Inaczej pracowałbym. Ja też spędzam wystarczająco dużo czasu. Nie narzekam. Zero. W pewnym sensie to prawie przywilej. Wiedzieć. Kiedy byłem małym dzieckiem, zawsze czułem, że umrę młodo, w wieku dwudziestu lat czy coś. Więc w pewnym sensie, zawsze żyłem swoim życiem tak, jakbym się tego spodziewał. Zrobiłem wszystko, co chciałem. Nadal robię, co chcę.

bez względu na to, jak długo pracujesz, zawsze kiedyś się to skończy. I zawsze będzie coś nie tak. I nie miałoby znaczenia, gdybyś żył do 75 roku życia. Wciąż będą nowe pomysły. Wciąż byłyby rzeczy, które chciałbyś osiągnąć. Możesz pracować przez kilka wcieleń. Gdybym mógł się sklonować, nadal byłoby za dużo pracy do zrobienia-nawet gdyby było mnie pięciu. I nie ma żalu. Jednym z powodów, dla których nie mam problemów z rzeczywistością śmierci, jest to, że nie jest ona ograniczeniem, w pewnym sensie. To mogło się zdarzyć w każdej chwili i kiedyś się wydarzy. Jeśli żyjesz zgodnie z tym, śmierć jest nieistotna. Wszystko, co teraz robię, jest dokładnie tym, czego chcę.

coraz bardziej niecierpliwisz się błahostkami w życiu?
wręcz przeciwnie. Nic nie jest trywialne. Chciałbym nie spać. Ale poza tym, to wszystko jest zabawne. To część gry. Jest jeszcze jedna rzecz w mojej głowie. Z myślą o podsumowaniu. Mój ostatni pokaz w Nowym Jorku wydawał mi się najlepszym obrazem, jaki mogłem zrobić. Pokazać wszystko, czego nauczyłem się o malarstwie. Wszystkie projekty, nad którymi obecnie pracuję – ściana w szpitalu czy nowe obrazy – są takie, że jest w nich pewne poczucie podsumowania. Wszystko, co teraz robię, jest szansą na nałożenie korony na całą sprawę. Dodaje To innego rodzaju intensywność pracy, którą teraz wykonuję; jest to jedna z dobrych rzeczy, które wynikają z bycia chorym.

Jeśli piszesz historię, możesz tak jakby błądzić i iść w wielu kierunkach naraz, ale kiedy dotrzesz do końca historii, musisz zacząć wskazywać wszystkie rzeczy na jedną rzecz. To jest punkt, w którym jestem teraz, nie wiedząc, gdzie to się kończy, ale wiedząc, jak ważne jest, aby to zrobić teraz. Wszystko staje się coraz bardziej wyartykułowane. W pewnym sensie to naprawdę wyzwalające.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.