Maybaygiare.org

Blog Network

Lęki czwartej Rzeszy

Odrodzenie: Ernst Remer, lider Socjalistycznej Partii Rzeszy (SRP), przemówienie, ok.1951.

chociaż III Rzesza Hitlera upadła prawie 75 lat temu, jej następca – czwarta Rzesza – żyje i ma się dobrze. Tak przynajmniej twierdzą niektórzy europejscy i amerykańscy dziennikarze, politycy i inni aktywiści, którzy w ostatnich latach używali tego zwrotu do atakowania przeciwników.

w ostatniej dekadzie greccy lewicowcy i rosyjscy nacjonaliści oskarżyli kanclerz Niemiec Angelę Merkel o użycie UE do narzucenia Europie zdominowanej przez Niemców czwartej Rzeszy. Arabscy krytycy zarzucali Izraelskiemu rządowi zachowanie się jak IV Rzesza, po działaniach wojennych w Strefie Gazy i Libanie. Lewicowi działacze w USA oskarżyli Donalda Trumpa o próbę utworzenia w Ameryce czwartej Rzeszy.

rozprzestrzenianie się czwartej Rzeszy jako polemicznej obelgi jest czymś więcej niż tylko najnowszym przykładem swobodnego użycia inflacyjnej i oszczerczej retoryki w świecie przewodowym. Jako koncepcja historyczna, czwarta Rzesza ma skomplikowaną historię, z ważnymi lekcjami dla tego, jak prowadzimy dyskurs polityczny.

dzisiaj idea czwartej Rzeszy jest synonimem odradzającego się nazizmu, ale jest bardziej złowieszcza niż „neonazista”, ponieważ oznacza coś rzeczywistego, a nie tylko aspiracyjnego. Czwarta Rzesza sugeruje, że prawicowi ekstremiści są na krawędzi władzy lub już ją osiągnęli. Jak na ironię, termin ten miał zupełnie inne znaczenie. IV Rzesza została po raz pierwszy użyta jako okrzyk mobilizacyjny w latach 30.przez niemieckich przeciwników reżimu nazistowskiego. Grupy, które używały tego terminu, rozciągały się na szerokie spektrum polityczne: od lewicowych niemieckich zesłańców w Paryżu, którzy opracowali „projekt konstytucji czwartej Rzeszy” w 1936 roku, po konserwatywnych monarchistów, którzy mówili o przyszłej postnazistowskiej czwartej Rzeszy o chrześcijańskiej jedności. Równie dziwnymi sprzymierzeńcami byli żydowscy uchodźcy w Nowym Jorku, którzy nazywali swoją okolicę „czwartą Rzeszą”, oraz renegaci należący do schizmatycznej organizacji Otto Strassera „Czarny Front”, którzy wyobrażali sobie czwartą Rzeszę jako miejsce, w którym kiedyś urzeczywistni się „prawdziwy” narodowy socjalizm.

znaczenie terminu zmieniło się dramatycznie po ii Wojnie Światowej. Kiedy alianci okupowali Niemcy, obawa, że nie żałujący naziści odmówią poddania się-i pewnego dnia będą chcieli powrócić do władzy-stopniowo przekształciła termin z nadziei na strach: strach, który nie był bezpodstawny. Chociaż dziś powojenna demokratyzacja Niemiec jest często postrzegana jako nieunikniona, w latach 1945-47 grupy nazistowskie rzucały wyzwanie wojskom alianckim różnymi próbami zamachu stanu. Wszystkie z nich zostały ostatecznie stłumione, ale ich relacje medialne podsycały zażegnane zagrożenia jako zwiastuny ewentualnej czwartej Rzeszy, zmieniając znaczenie tego terminu.

w następnych dziesięcioleciach czwarta Rzesza stała się terminem wybieranym przez aktywistów, którzy chcieli zachować czujność świata zachodniego wobec rozwoju raczkującej demokracji w Niemczech Zachodnich. Kiedy w latach 1951-52 Republika Federalna stanęła w obliczu zagrożeń neonazistowskich – wraz z powstaniem Socjalistycznej Partii Rzeszy (SRP) i odkryciem nazistowskiej „konspiracji gauleitera” – Zachodnie gazety aktywnie ostrzegały przed ewentualną „czwartą Rzeszą”. Podobnie było w czasie „fali swastyki” antysemickiego wandalizmu w latach 1959-60 i powstania skrajnie prawicowej partii narodowo-Demokratycznej (NPD) w latach 1966-69. Takie ostrzeżenia były kontynuowane przez niespokojne lata po zjednoczeniu Niemiec w 1990 roku. Krótko mówiąc, czwarta Rzesza była terminem próbnym, przypominającym Niemcom, że Zachód nie zapomniał o nazistowskiej przeszłości.

IV Rzesza dotyczyła również Stanów Zjednoczonych. Dzięki rasistowskim reakcjom przeciwko ruchowi Praw Obywatelskich, eskalacji wojny w Wietnamie i skandalom administracji Nixona, wielu lewicowych polityków twierdziło, że w Ameryce świta czwarta Rzesza. W wywiadzie z 1973 roku pisarz James Baldwin odrzucił decyzję amerykańskich wyborców o powrocie „Nixona … Białego Domu”, oświadczając, że: „Aby utrzymać n—– w jego miejsce, wprowadzili do urzędu prawo i porządek, ale ja nazywam to IV Rzeszą.”

termin przeniknął również do naszej kultury popularnej. Opierając się na wczesnych powojennych filmach, takich jak nieznajomy Orsona Wellesa i notoryczny Alfred Hitchcock (oba z 1946), zalew powieści, filmów, programów telewizyjnych i komiksów w latach 70.i 80. pokazał nazistowskich złoczyńców ścigających czwartą Rzeszę na całym świecie. Założenie zachowało swój oddźwięk do dnia dzisiejszego.

pozostaje kwestią otwartą, w jaki sposób powinniśmy postrzegać rozprzestrzenianie się IV Rzeszy jako polityczne znaczenie. Pod wieloma względami odzwierciedla kompromisy, które towarzyszą dziś używaniu nazistowskich analogii. Kiedy walczymy o zrozumienie i zmierzenie się z pojawieniem się prawicowych ruchów politycznych na Zachodzie, stajemy przed dylematem reakcji z nadmiernym alarmowaniem lub nadmiernym samozadowoleniem. Zbyt wiele hiperbolicznych porównań-na przykład między Donaldem Trumpem a Adolfem Hitlerem-osłabia siłę analogii historycznych i grozi płaczącym wilkiem. Zbyt mała gotowość do dostrzegania przeszłych zagrożeń czyhających w teraźniejszości grozi niedocenianiem tych drugich i ignorowaniem tych pierwszych.

jest więc szczególnie na czasie, aby powrócić do tego, jak Zachód poradził sobie z koszmarem, który nigdy się nie wydarzył – stworzeniem czwartej Rzeszy. Z jednej strony przypomina nam, że jeszcze niedawno ludzie byli sparaliżowani obawami, które okazały się bezpodstawne. Z drugiej strony, badanie IV Rzeszy pomaga nam uświadomić sobie, że powojenne obawy przed powrotem nazistów do władzy były również zakorzenione w realnych zagrożeniach – tych, które mogły zostać zrealizowane, gdyby okoliczności były nawet nieco inne.

ujawniając, w jaki sposób nieprzewidziane okoliczności mogą decydować o historii – przypominając, że nasz świat nie był nieunikniony – historia IV Rzeszy ostrzega przed samozadowoleniem. Ujawniając, że nasze najgorsze obawy nie zostały urzeczywistnione, ostrzega przed histerią. Badanie, w jaki sposób ludzie zmagali się ze strachem w przeszłości, pokazuje, jak radzą sobie ze strachem w teraźniejszości.

Gavriel D. Rosenfeld jest profesorem historii na Fairfield University i autorem The Fourth Reich: The Specter of Nazism from World War II to the Present (Cambridge, 2019).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.