ewolucja jest procesem ciągłym, chociaż wielu nie zdaje sobie sprawy, że ludzie wciąż ewoluują. To prawda, że Homo sapiens wygląda zupełnie inaczej niż Australopithecus afarensis, wczesny hominin, który żył około 2,9 miliona lat temu. Ale prawdą jest również, że jesteśmy bardzo różni w porównaniu do członków tego samego gatunku, Homo sapiens, który żył 10 000 lat temu-i bardzo prawdopodobne, że będziemy się różnić od ludzi w przyszłości.
to, co jemy, jak wykorzystujemy nasze ciała i z kim wybieramy dzieci, to tylko niektóre z wielu czynników, które mogą powodować zmiany w ludzkim ciele. Mutacje genetyczne prowadzą do nowych cech-a wraz z rosnącą liczbą ludności na świecie przekraczającą 7 miliardów, szanse na mutacje genetyczne, na które selekcja naturalna może potencjalnie oddziaływać, tylko rosną.
Nie wierzysz nam? Inverse przedstawia trzy przykłady ostatnich zmian w ludzkim ciele.
najnowsze, czyli w ujęciu ewolucyjnym. W końcu Homo sapiens istnieje tylko od około 200 000 lat-a ziemia ma prawie 4 lata.5 miliardów lat.
schładzamy
w 1868 roku niemiecki lekarz opublikował podręcznik medyczny, który ustalił 98,6 stopni Fahrenheita jako „normalną” temperaturę człowieka. Od tego czasu 98,6 stopni jest ogólnie akceptowane jako średnia temperatura. Powyżej tego i masz gorączkę. Poniżej tego i masz hipotermię.
ale ta Złotowłosa temperatura szybko staje się przestarzała. W styczniu naukowcy odkryli, że jesteśmy o wiele fajniejsi, niż nam się wydaje.
według ich badań, opublikowanych w styczniu tego roku w czasopiśmie eLife, średnia temperatura jest znacznie bardziej prawdopodobna na poziomie 97,9 stopni.
zespół przeanalizował dokumentację medyczną z ostatnich 200 lat, w tym pomiary temperatury. Odkryli, że, uśrednione razem, zapisy wskazują, że nastąpił stopniowy spadek temperatury ciała o 0,05 stopni Fahrenheita co dekadę.
Julie Parsonnet, starszy autor badania i profesor medycyny na Uniwersytecie Stanforda, mówi odwrotnie, że ten trend chłodzenia jest prawdopodobnie związany ze spadkiem stanu zapalnego w całej populacji i poprawą standardu życia.
wiele chorób zakaźnych, które były powszechne w XIX wieku, spowodowałoby przewlekłe zapalenie, które z kolei spala kalorie i zwiększa tempo przemiany materii — podnosi temperaturę wewnętrzną, mówi. Ponieważ ludzie nie walczą z tymi chorobami w tym samym tempie, ta zmiana byłaby odzwierciedlona w temperaturze ciała, twierdzi.