w zależności od tego, jak filozof wyobraża sobie wolną wolę, będą mieli różne poglądy na temat odpowiedzialności moralnej.
libertarianizm Metafizycznyedytuj
libertarianie metafizyczni uważają, że działania nie zawsze są zdeterminowane przyczynowo, dopuszczając możliwość wolnej woli, a tym samym odpowiedzialności moralnej. Wszyscy libertarianie są również inkompatybilistami; sądzą bowiem, że gdyby determinizm przyczynowy był prawdziwy w odniesieniu do ludzkiego działania, ludzie nie mieliby wolnej woli. W związku z tym niektórzy libertarianie podpisują się pod zasadą alternatywnych możliwości, która zakłada, że odpowiedzialność moralna wymaga, aby ludzie mogli postępować inaczej.
rozważania fenomenologiczne są czasem przywoływane przez inkompatybilistów w obronie pozycji Libertariańskiej. W codziennym życiu czujemy, że wybór innego jest realną opcją. Chociaż to uczucie nie utwierdza w przekonaniu istnienia wolnej woli, niektórzy inkompatybiliści twierdzą, że fenomenologiczne uczucie alternatywnych możliwości jest warunkiem wstępnym wolnej woli.
Jean-Paul Sartre zasugerował, że ludzie czasami unikają oskarżeń i odpowiedzialności, ukrywając się za determinizmem: „jesteśmy zawsze gotowi do schronienia się w wierze w determinizm, jeśli ta wolność ciąży na nas lub jeśli potrzebujemy wymówki”.
podobny pogląd jest taki, że indywidualna wina moralna leży w indywidualnym charakterze. Oznacza to, że osoba o charakterze mordercy nie ma innego wyboru niż morderstwo, ale nadal może zostać ukarana, ponieważ słusznie jest karać tych, którzy mają zły charakter. Z tej perspektywy nie ma znaczenia, w jaki sposób została określona postać. Robert Cummins, na przykład, twierdzi, że ludzie nie powinni być oceniani za ich indywidualne działania, ale raczej za to, jak te działania „odzwierciedlają ich charakter”. Jeśli charakter (jakkolwiek zdefiniowany) jest dominującym czynnikiem przyczynowym w decydowaniu o swoich wyborach, a wybory są moralnie złe, to należy ponosić odpowiedzialność za te wybory, niezależnie od genów i innych takich czynników.
w prawie znany jest wyjątek od założenia, że wina moralna leży albo w indywidualnym charakterze, albo w czynach dobrowolnych. Obłędna obrona-lub jej następcza, zmniejszona odpowiedzialność (rodzaj odwołania się do błędu jednej przyczyny)—może być wykorzystana do argumentowania, że winny czyn nie był produktem winnego umysłu. W takich przypadkach systemy prawne większości społeczeństw zachodnich zakładają, że dana osoba w jakiś sposób nie ponosi winy, ponieważ jej działania były konsekwencją nieprawidłowej funkcji mózgu (sugerowanie funkcji mózgu jest deterministycznym czynnikiem przyczynowym umysłu i motywu).
argument luckEdit
argument luck jest krytyką przeciwko Libertariańskiej koncepcji odpowiedzialności moralnej. Sugeruje on, że każde działanie, a nawet charakter danej osoby, jest wynikiem różnych sił poza kontrolą danej osoby. Może więc nie być właściwe Pociąganie tej osoby do odpowiedzialności wyłącznie moralnej. Thomas Nagel sugeruje, że cztery różne rodzaje szczęścia (w tym wpływy genetyczne i inne czynniki zewnętrzne) wpływają na sposób, w jaki działania danej osoby są oceniane moralnie. Na przykład osoba prowadząca po pijanemu może dotrzeć do domu bez incydentu, a jednak ta akcja jazdy po pijanemu może wydawać się bardziej moralnie niestosowna, jeśli ktoś zdarzy się przejść przez jezdnię po jego drodze (zostać potrąconym przez samochód).
argument ten można przypisać Davidowi Hume ’ owi. Jeśli fizyczny indeterminizm jest prawdziwy, to te zdarzenia, które nie są określone, są naukowo opisane jako probabilistyczne lub przypadkowe. Argumentuje się zatem, że wątpliwe jest, aby można było chwalić lub winić kogoś za wykonanie działania generowanego losowo przez jego układ nerwowy (bez istnienia jakiejkolwiek niefizycznej agencji odpowiedzialnej za obserwowany wynik probabilistyczny).
twardy determinizmedit
Hard determiniści (nie mylić z Fatalistami) często używają wolności w praktycznych rozważaniach moralnych, a nie pojęcia wolnej woli. Rzeczywiście, w obliczu możliwości, że determinizm wymaga zupełnie innego systemu moralnego, niektórzy zwolennicy mówią: „tym gorzej dla wolnej woli!”. Clarence Darrow, słynny obrońca, przyznał się do niewinności swoich klientów, Leopolda i Loeba, powołując się na takie pojęcie twardego determinizmu. Podczas podsumowania oświadczył:
Co Ten chłopak ma z tym wspólnego? Nie był własnym ojcem, nie był własną matką, nie był własnymi dziadkami. Wszystko to zostało mu przekazane. Nie otaczał się guwernantkami i bogactwem. Nie zrobił sobie. A jednak będzie zmuszony zapłacić.
Paweł Apostoł w swoim liście do Rzymian odnosi się do kwestii odpowiedzialności moralnej w następujący sposób: „Czyż garncarz nie ma władzy nad gliną, z tej samej bryły, aby uczynić jedno naczynie ku czci, a drugie ku hańbie?”Z tego punktu widzenia jednostki mogą nadal być hańbione za swoje czyny, nawet jeśli te czyny zostały ostatecznie całkowicie zdeterminowane przez Boga.
Joshua Greene i Jonathan Cohen, badacze wschodzącej dziedziny neuroetyki, twierdzą, na podstawie takich przypadków, że nasze obecne pojęcie odpowiedzialności moralnej opiera się na libertariańskich (i dualistycznych) intuicjach. Twierdzą, że badania neuronauki kognitywnej (np. neuroscience of free will) podważa te intuicje, pokazując, że mózg jest odpowiedzialny za nasze działania, nie tylko w przypadkach kwitnącej psychozy, ale także w mniej oczywistych sytuacjach. Na przykład uszkodzenie płata czołowego zmniejsza zdolność do ważenia niepewnego ryzyka i podejmowania rozważnych decyzji, a zatem prowadzi do zwiększonego prawdopodobieństwa, że ktoś popełni brutalne przestępstwo. Dotyczy to nie tylko pacjentów z uszkodzeniem płata czołowego w wyniku wypadku lub udaru mózgu, ale także nastolatków, którzy wykazują zmniejszoną aktywność płata czołowego w porównaniu z Dorosłymi, a nawet dzieci, które są przewlekle zaniedbywane lub źle traktowane. W każdym przypadku Winny może, twierdzą, być powiedziane, że ma mniejszą odpowiedzialność za swoje czyny. Greene i Cohen przewidują, że w miarę jak takie przykłady staną się bardziej powszechne i dobrze znane, interpretacje ławników wolnej woli i odpowiedzialności moralnej odejdą od intuicyjnego libertariańskiego pojęcia, które obecnie je opiera.
Greene i Cohen twierdzą również, że system prawny nie wymaga takiej Libertariańskiej interpretacji. Sugerują raczej, że tylko retrybutywne pojęcia sprawiedliwości, w których celem systemu prawnego jest karanie ludzi za złe czyny, wymagają Libertariańskiej intuicji. Wiele form etycznie realistycznego i konsekwentnego podejścia do sprawiedliwości, które mają na celu promowanie przyszłego dobrobytu, a nie zemsty, może przetrwać nawet twardą deterministyczną interpretację wolnej woli. W związku z tym system prawny i pojęcia sprawiedliwości mogą być utrzymane nawet w obliczu pojawiających się neuronaukowych dowodów podważających libertariańskie intuicje wolnej woli.
neurobiolog David Eagleman utrzymuje podobne pomysły. Eagleman twierdzi, że wymiar sprawiedliwości powinien stać się bardziej perspektywiczny. Mówi, że błędem jest zadawanie pytań o wąską winę, a nie skupianie się na tym, co jest ważne: co musi się zmienić w zachowaniu i mózgu przestępcy. Eagleman nie mówi, że nikt nie jest odpowiedzialny za swoje zbrodnie, ale raczej, że „faza skazywania” powinna odpowiadać współczesnym dowodom neuronaukowym. Dla Eaglemana szkodliwe jest złudzenie, że człowiek może podjąć jedną decyzję, która jest w jakiś sposób, nagle, niezależna od jego fizjologii i historii. Opisuje to, czego naukowcy nauczyli się od pacjentów z uszkodzeniem mózgu i przedstawia przypadek nauczyciela szkolnego, który dwukrotnie wykazywał nasilające się tendencje pedofilowe—za każdym razem jako wynik rosnących guzów. Eagleman ostrzega również, że mniej atrakcyjni ludzie i mniejszości mają tendencję do dłuższego skazywania-wszystko to postrzega jako symptomy, że w systemie prawnym potrzeba więcej nauki.
twardy inkompatybilizmedytuj
Derk Pereboom broni sceptycznego stanowiska na temat wolnej woli, które nazywa twardym inkompatybilizmem. Jego zdaniem, nie możemy mieć wolnej woli, jeśli nasze działania są determinowane przyczynowo przez czynniki poza naszą kontrolą, lub jeśli nasze działania są zdarzeniami nieokreślonymi—jeśli zdarzają się przypadkowo. Pereboom wyobraża sobie wolną wolę jako kontrolę w działaniu wymaganą do moralnej odpowiedzialności w sensie obejmującym zasłużoną winę i chwałę, karę i nagrodę. Chociaż przyznaje, że Libertariańska przyczynowość czynnika, czyli zdolność czynników jako substancji do wywoływania działań bez przyczynowości determinowanej przez czynniki pozostające poza ich kontrolą, jest nadal możliwa, uważa to za mało prawdopodobne na tle najbardziej broniących się teorii fizycznych. Bez Libertariańskiej agenturalnej przyczynowości, Pereboom uważa, że wolna wola wymagana do moralnej odpowiedzialności w sensie angażującym pustynię nie jest w obaleniu. Twierdzi jednak również, że w przeciwieństwie do wstecznego, pustynnego poczucia odpowiedzialności moralnej, zmysły perspektywiczne są zgodne z determinacją przyczynową. Na przykład, przyczynowo zdeterminowani agenci, którzy działają źle, mogą być słusznie obwiniani w celu kształtowania wadliwego charakteru, godzenia upośledzonych relacji i ochrony innych przed szkodami, które mogą spowodować.
Pereboom proponuje, aby realne orzecznictwo karne było zgodne z zaprzeczeniem winy i kary. Jego pogląd wyklucza retrybutywistyczne uzasadnienia kar, ale dopuszcza ubezwłasnowolnienie niebezpiecznych przestępców na analogii z kwarantanną nosicieli niebezpiecznych chorób. Izolacja nosicieli wirusa Ebola może być uzasadniona prawem do obrony przed zagrożeniem, uzasadnieniem, które nie odnosi się do pustyni. Pereboom twierdzi, że analogia dotyczy ubezwłasnowolnienia niebezpiecznych przestępców. Twierdzi również, że im mniej poważne zagrożenie, tym bardziej umiarkowana jest uzasadniona metoda ubezwłasnowolnienia; w przypadku niektórych przestępstw konieczne może być jedynie monitorowanie. Ponadto, podobnie jak powinniśmy zrobić, co w naszej mocy, w rozsądnych granicach, aby wyleczyć nosicieli wirusa Ebola, którego poddajemy kwarantannie, tak też powinniśmy dążyć do rehabilitacji i reintegracji przestępców, których obezwładniamy. Pereboom proponuje również, że biorąc pod uwagę twardy inkompatybilizm, kara uzasadniona jako ogólne odstraszanie może być uzasadniona, gdy kary nie obejmują podważania zdolności agenta do prowadzenia znaczącego, kwitnącego życia, ponieważ usprawiedliwianie takich umiarkowanych kar nie musi powoływać się na pustynię.
Kompatybilizmedit
Kompatybiliści twierdzą, że nawet jeśli determinizm byłby prawdziwy, to i tak moglibyśmy mieć wolną wolę. Hinduski tekst Bhagavad Gita oferuje jeden bardzo wczesny opis kompatybilistyczny. Stojąc w obliczu perspektywy pójścia do walki z krewnymi, z którymi ma więzi, Arjuna rozpacza. Kryszna próbuje złagodzić niepokoje Arjuny. Twierdzi on, że siły natury łączą się, aby tworzyć działania, i to tylko próżność powoduje, że uważamy się za agenta odpowiedzialnego za te działania. Kryszna dodaje jednak to zastrzeżenie: „… człowiek, który zna związek między siłami natury a czynami, jest świadkiem, jak niektóre siły natury działają na inne siły natury i staje się ich niewolnikiem…”Kiedy jesteśmy nieświadomi relacji między siłami natury, stajemy się biernymi ofiarami faktów nomologicznych. Upomnienie Kryszny ma na celu nakłonienie Arjuny do wykonywania jego obowiązków (tj., walka w bitwie), ale twierdzi również, że bycie skutecznym agentem moralnym wymaga pamiętania o szerszych okolicznościach, w których się znajdujemy. Paramahansa Jogananda powiedział również: „wolność oznacza moc działania poprzez przewodnictwo duszy, a nie przez przymus pragnień i nawyków. Posłuszeństwo ego prowadzi do niewoli; posłuszeństwo duszy przynosi wyzwolenie.”
w tradycji zachodniej Baruch Spinoza powtarza punkt Bhagavad Gity o agentach i siłach naturalnych, pisząc: „ludzie myślą, że są wolni, ponieważ są świadomi swoich woli i apetytu, i nie myślą, nawet w swoich snach, o przyczynach, dzięki którym są skłonni do chęci i chęci, ponieważ są ignorantami .”Kryszna jest wrogo nastawiony do wpływu namiętności na nasze racjonalne zdolności, przemawiając zamiast tego za wartością zważania na dyktaty własnej natury:” nawet mędrzec działa pod wpływem swojej natury. Jaki pożytek z powściągliwości?”Spinoza identyfikuje również oswajanie własnych namiętności jako sposób na uwolnienie się od bierności wobec sił zewnętrznych i drogę do podążania za własną naturą.
P. F. Strawson jest głównym przykładem współczesnego kompatybilisty. Jego praca „Freedom and Resentment”, która odwołuje się do postaw reaktywnych, była powszechnie cytowana jako ważna odpowiedź na inkompatybilistyczne relacje wolnej woli. Inni kompatybiliści, którzy zainspirowali się pracą strawsona, to: Gary Watson, Susan Wolf, R. Jay Wallace, Paul Russell i David Shoemaker.
Inne poglądyedit
Daniel Dennett pyta, dlaczego ktokolwiek miałby się przejmować tym, czy ktoś ma własność odpowiedzialności i spekuluje, że idea odpowiedzialności moralnej może być „czysto metafizyczną tęsknotą”.
Bruce Waller argumentował, w Against Moral Responsibility (MIT Press), że odpowiedzialność moralna „należy do duchów i bogów i że nie może przetrwać w naturalistycznym środowisku pozbawionym cudów”. Nie możemy karać drugiego za popełnione złe czyny, twierdzi Waller, ponieważ siły przyczynowe, które poprzedzają i doprowadziły do tych czynów, mogą ostatecznie zostać sprowadzone do szczęścia, a mianowicie do czynników, nad którymi jednostka nie ma kontroli. Nie można obwiniać nawet o swoje cechy charakteru, twierdzi, ponieważ również one są silnie pod wpływem czynników ewolucyjnych, środowiskowych i genetycznych (między innymi). Chociaż jego pogląd należy do tej samej kategorii co poglądy filozofów takich jak Dennett, którzy argumentują przeciwko odpowiedzialności moralnej, pogląd Wallera różni się w istotny sposób: Stara się, jak to ujął, „uratować” wolną wolę od odpowiedzialności moralnej (patrz rozdział 3). Posunięcie to jest sprzeczne z powszechnie przyjętym założeniem, że to, co się czuje do wolnej woli, jest ipso facto roszczeniem o odpowiedzialności moralnej.
Epistemiczny warunek odpowiedzialności Moralnejedytuj
w filozoficznych dyskusjach o odpowiedzialności moralnej przytaczane są zwykle dwa niezbędne warunki: warunek kontroli (lub wolności) (odpowiadający na pytanie ” czy jednostka dokonująca danego działania miała wolną wolę?”) oraz stan epistemiczny, z którego pierwszy jest badany w powyższej dyskusji. Stan epistemiczny, w przeciwieństwie do stanu kontrolnego, skupia się na pytaniu: „czy jednostka była świadoma np. moralnych implikacji tego, co zrobiła?”Nie wszyscy filozofowie uważają ten warunek za odrębny warunek, oddzielony od warunku kontroli: na przykład Alfred Mele uważa, że warunek epistemiczny jest składnikiem warunku kontroli. Niemniej jednak wydaje się, że istnieje pewien rodzaj konsensusu filozoficznego, że jest on zarówno odrębny, jak i wyjaśniający. Jedną z głównych koncepcji związanych z warunkiem jest ” świadomość.”Według tych filozofów, którzy potwierdzają ten warunek, aby być moralnie odpowiedzialnym, trzeba „zdawać sobie sprawę” z czterech rzeczy: działania (które się czyni), jego moralnego znaczenia, konsekwencji i alternatyw.