jest to część naszej serii Hispanic Heritage Month, „Our Latino Heritage”, gdzie profilujemy amerykańskich Hiszpanów z każdej z naszych hiszpańskojęzycznych krajów Ameryki Łacińskiej i Karaibów.
Kiedy masz Imię takie jak Quibián Salazar-Moreno, za każdym razem, gdy przedstawiasz się komuś nowemu, jest to okazja do krótkiej lekcji o wczesnej historii kraju, który łączy Amerykę Środkową i Południową.
„mój tata nazwał mnie po wodzu w Panamie, który poprowadził bunt przeciwko Kolumbowi, kiedy przyprowadził swoich ludzi do eksploracji Ameryki Środkowej”-wyjaśnił Salazar-Moreno. „Został schwytany, związany i umieszczony w Łodzi, ale Quibián uciekł, skacząc do rzeki i nigdy więcej go nie zobaczyli.”
Salazar-Moreno, który urodził się w Panamie, ale wychował się w USA, przyjechał do tego kraju ze swoim ojcem, weteranem armii amerykańskiej. Większość życia spędził w Denver w stanie Kolorado.
„Kiedy byłem młodszy, ludzie po prostu zakładali, że jestem Meksykaninem”-wspomina Salazar-Moreno. „I nie pamiętam zbyt wielu Latynosów, chociaż prawdopodobnie było ich kilku.”
dopasowanie miało swoje trudności, nawet w domu.
„Po śmierci mojej mamy w 1983 roku, moja babcia zamieszkała z nami i nie mówiła po angielsku”-powiedziała Salazar-Moreno. „I mój tata, w tym momencie, chciał stać się bardziej Amerykański . Naprawdę chciał, żebyśmy się zasymilowali i powiedział, że nie będzie hiszpańskiego dla nas dzieci w domu, więc musieliśmy mówić po angielsku i tak było… mieliśmy trudny okres.”
oprócz słów używanych w domu, Salazar-Moreno pamięta jednak wpływ swojej babci jako ” puro Panamá, od jedzenia do postawy.”
Kiedy miał 12 lat, ojciec Salazara-Moreno ożenił się ponownie, a jego rodzina przeniosła się na jeszcze mniej zróżnicowane przedmieścia Denver. Jego ojciec ożenił się ponownie z włoską Amerykanką, więc cała rodzina nauczyła się kochać dużo makaronu.
„Było jedno lub dwoje brązowych dzieci i kilka czarnych dzieci, ale to było z setek dzieci. Doszło do starć kulturowych.
„ale w liceum wszystko zaczęło się zmieniać, było więcej Latynosów. Chociaż byli prawie wszyscy meksykańsko-Amerykańscy, mogliśmy się ze sobą identyfikować. Nadal istniały różnice kulturowe i martwe punkty, takie jak „nie wiedzieli, czym są Plátanos (plantany), a ich arroz con pollo (kurczak i ryż) był inny niż nasz, ale był w porządku”, powiedział Salazar-Moreno.
„ani moja żona, ani ja nie biegle mówimy po hiszpańsku, ale zdecydowanie staramy się zaszczepić tę kulturową dumę w naszych córkach. Zajmujemy się tym wszystkim, od Afro-Latina doświadczenie do panamskiej dumy, dostają tę dumę ze wszystkich stron i są otwarci na to.”
Ale nadal kołysałem flagą, kibicowałem panamskiej drużynie piłkarskiej, wciąż podpierałem Ruben Blades i kibicowałem Roberto Duranowi – wszystkim Panamskim bohaterom.”
To Panamsko-Amerykańskie doświadczenie było podobne dla członków jego dalszej rodziny, którzy w różnych częściach kraju, takich jak Arizona i Kansas, prowadzili bardzo Amerykanizowane życie, zachowując jednocześnie aktywną historię kulturową.
RELATED: our Latino Heritage: A Minnesota Mexican 's’Modern Family’
dzisiaj, Salazar-Moreno, który teraz mieszka w Los Angeles z kilku kolegów Panamczyków wokół. Ale korzysta z mediów społecznościowych, aby połączyć się i pozostać w kontakcie ze swoją rodziną w USA i z powrotem w Panama City.
odwiedza również tak często, jak tylko może, dbając o to, aby przedstawić swoją żonę – córkę latynoskiej mamy i czarnego taty – i córki do miejsca urodzenia.
„ani moja żona, ani ja nie biegle mówimy po hiszpańsku, ale zdecydowanie staramy się zaszczepić tę kulturową dumę w naszych córkach”-powiedział Salazar-Moreno. „Obejmujemy to wszystko od Afro-Latina doświadczenie do panamskiej dumy, dostają tę dumę ze wszystkich stron i są otwarci na to. Kochają to, w rzeczywistości młodsi błagają, aby wrócić do Panamy, aby odwiedzić.”
RELATED: nasze Latynoskie dziedzictwo: Miami honduraska oddaje swoją społeczność
gdy Moreno-Salazar zastanawia się nad swoim „amerykańskim doświadczeniem”, widzi jego pochodzenie i wychowanie jako błogosławieństwo i szansę:
„dobrze się bawię, mam dobre życie w Ameryce i lubię dzielić się tym, co wiem o kulturze panamskiej i ogólnie o kulturze latynoskiej z ludźmi, którzy inaczej by o tym nie wiedzieli. Jestem dumny z tego, kim jestem i lubię mówić o mojej kulturze-należy ją celebrować. Wszyscy Amerykanie powinni świętować wszystkie kultury, jakie mamy.”
Esther J. Cepeda jest krajowym felietonistą z siedzibą w Chicago i współpracownikiem NBC News Latino. Śledź ją na Twitterze, @estherjcepeda.
śledź NBC News Latino na Facebooku i Twitterze.