na swoim najnowszym albumie The Ritual Begins at Sundown, gitarzysta Doors Robby Krieger wydał partię 10 nowych utworów instrumentalnych, w tym Cover Franka Zappy („Chunga’ s Revenge”) i przerobiony Doors deep cut („Yes, the River Knows”).
kolekcja (obecnie dostępna za pośrednictwem Players Club, oddziału Mascot Label Group) przynosi gitarzystę pełne koło, powracając do jazzowych wpływów, które napędzały jego najwcześniejszą solową pracę, łącząc go ponownie z wieloletnim producentem Arthurem Barrowem i muzykami takimi jak trębacz i multiinstrumentalista Sal Marquez, który wystąpił na swoim debiutanckim solowym wydawnictwie w 1977 roku.
to projekt, nad którym rozwija się Frank Zappa. Barrow i Marquez spędzili czas u boku legendarnego artysty eksperymentalnego, podobnie jak wykonawcy tacy jak Jock Ellis (puzon) i Tommy Mars (klawisze), którzy obaj grają na pierwszym solowym wysiłku gitarzysty od prawie dziesięciu lat.
pomimo niezdolności do trasy koncertowej, Krieger, 74 lata, pozostał zajęty, współpracując ze sztuką w celu sprzedaży wydruków swoich obrazów na cele charytatywne, pozostając ciężko nad muzyką w swoim Kalifornijskim studiu.
” więc niestety nie możemy wyjść i zagrać piosenek. Ale mam nadzieję, że kiedyś będziemy w stanie” – powiedział Krieger w tym miesiącu przez telefon, odnosząc się do pandemii koronawirusa. „Jedyne, co mogę zrobić, to nagrywać. Mam studio w Glendale. Mam jeszcze kilka albumów w puszce.”
dopiero w wieku 18 lat, kiedy dołączył do The Doors, Krieger był relatywnie nowicjuszem w dziedzinie gitary elektrycznej, doskonaląc swój styl w zespole, w którym brakowało zarówno gitarzystów rytmicznych, jak i basowych, mimo to tworzył legendarne kawałki, takie jak” Light my Fire”,” Love Me Two Times”,” Touch Me „I” Love Her Madly ” dla legendarnej grupy.
rozmawiałem z Robbym Kriegerem o jego dziewiątym solowym albumie The Ritual Begins at Sundown, wpływie jazzu i improwizacji na utwory, które napisał dla The Doors, hit the road z Jimem Morrisonem i 50-lecie Morrison Hotel. Zapis naszej rozmowy, lekko edytowany dla długości, znajduje się poniżej.
czytałam, że zajęło ci jakieś pięć lat koordynowanie harmonogramów i złożenie tego wszystkiego do kupy? Czy nowy album był w większości nagrywany na żywo?
Część nagraliśmy na żywo w studiu mojego kumpla Arthura Barrowa. Ale potem postanowiliśmy wyjść i się pobawić. A potem piosenki się zmieniły, gdy zagraliśmy kilka koncertów. A potem kupiłem studio mniej więcej w tym czasie – to było jakieś 4-5 lat temu. Przerobiliśmy je w moim studio.
współpracowałeś z Arturem przez lata. Jaka jest wasza muzyczna relacja?
RK: Nie wiem. Z jakiegoś powodu po prostu klikamy muzycznie.
jest wielkim fanem drzwi. I zna każdą z naszych piosenek. Więc zawsze próbuje zakraść się trochę we wszystkim, co robimy. Czasami tego nie zauważyłeś. Ale jest w tym naprawdę dobry. A ja jestem fanką Zappy-szczególnie w czasie, gdy Artur był w zespole.
Po prostu pracujemy razem naprawdę dobrze, jeśli chodzi o nasze pisanie.
ten album przynosi Twój solowy kariera trochę koło, pracując z Salem Marquez ponownie, jak ty po The Doors. Jak ten projekt powstał na początku?
RK: racja, był na moim pierwszym solowym albumie. Potem nagraliśmy kilka nagrań dla różnych ludzi. Nie widziałam go od lat. Słyszałem, że zachorował, więc zadzwoniłem do niego i zaczęliśmy się znowu spotykać kilka lat temu i znowu zaczęliśmy robić różne rzeczy.
był dla mnie naprawdę świetny. Ponieważ zabrał wielu z nas młodszych-muzyków, rockowych facetów-i nauczył ich jazzu. Jest jednym z tych nauczycieli, jak mentor. To naprawdę fajny facet.
Frank Zappa wydaje się w pewnym sensie Krosno nad tym projektem – w twoim podejściu do „Chunga’ s Revenge”, jak również w pracy z Arthurem i muzykami, które zrobiłeś. Czy duch Franka trochę informował o tym nagraniu?
RK: tak bym powiedział.
wiesz, kiedy pierwszy raz spotkałem Franka, był w „matkach wynalazków”. Myślałem, że to jakaś głupia Grupa. Nie byłem pod wrażeniem. Ale potem, z biegiem lat, zaczął naprawdę interesować się muzyką-z takimi ludźmi jak George Duke i Ruth Underwood i z tymi wszystkimi wspaniałymi muzykami.
w rzeczywistości chciał wyprodukować pierwszy album Doors. Przychodził do Whiskey, kiedy graliśmy. Powiedzieliśmy: „byłoby miło, ale zdecydowaliśmy się na Paula Rothchilda. Bo był jednym z moich ulubionych producentów.
uwielbiam to, co zrobił z Paulem Butterfieldem Blues Band i takimi facetami jak Koerner, Ray& Glover. Byli na początku lat 60 – tych, kiedy byłem w liceum. Dostawałem płyty, które wyprodukował Paul Rothchild. Więc zawsze zastanawiałem się, ” kim jest ten facet?”Potem, kiedy podpisaliśmy kontrakt z Elektrą, powiedzieli,” Cóż, będziesz pracować z Paulem Rothchildem.”A ja na to:” wiesz co? To niesamowite.”
więc wyszło całkiem nieźle.
Jak to jest wziąć piosenkę Doors w stylu „Yes, the River Knows” ze swojej przeszłości i nadać jej zupełnie nowy obrót, ponieważ rytuał zaczyna się o zachodzie słońca?
RK: cóż, kiedy zmarł Ray Manzarek, pewnego dnia słuchałem kilku rzeczy z The Doors. I zauważyłem ” tak, Rzeka wie.”To jeden, który napisałem. I, dla mnie, partia Raya na fortepianie jest jedną z najlepszych rzeczy, jakie kiedykolwiek zrobił. Ludzie myślą o „Riders on the Storm” lub „Light My Fire”, ale nikt tak naprawdę nie zdaje sobie sprawy – i nie wiem dlaczego-jak niesamowitą partię fortepianu zrobił na tym.
więc dokładnie to przepisaliśmy. A Tommy Mars zagrał dokładnie. I wrzuciliśmy tam inne rzeczy, żeby było bardziej nowoczesne. Ale partia fortepianu jest dokładnie taka sama jak Ray.