53-letni Kenji Yamase nie pasuje do tradycyjnego wizerunku hikikomori, ale wtedy zmienia się postrzeganie Japońskich samotników społecznych.
„ludzie myślą o hikikomori jako o leniwych młodych ludziach z problemami osobowości, którzy cały czas Przebywają w swoich pokojach, grając w gry wideo”, mówi Yamase, który mieszka ze swoją 87-letnią matką i od 30 lat jest samotnikiem.
„ale rzeczywistość jest taka, że większość hikikomori to ludzie, którzy nie mogą wrócić do społeczeństwa po pewnym zboczeniu ze ścieżki” – mówi. „Zostali zmuszeni do wycofania się. Nie chodzi o to, że się zamykają — bardziej o to, że są zmuszani do zamknięcia się.”
miesięcy bez chodzenia do szkoły lub pracy i rzadko wchodzi w interakcje z ludźmi spoza własnej najbliższej rodziny.
termin został ukuty przez psychiatrę Tamaki Saito pod koniec lat 90., aby opisać młodych ludzi, którzy wycofali się ze społeczeństwa, a seria brutalnych incydentów z udziałem odludków społecznych wkrótce potem pomogła ukształtować wizerunek społeczeństwa jako niebezpiecznych socjopatów.
w styczniu 2000 roku samotnik w prefekturze Niigata został aresztowany po tym, jak odkryto, że porwał 9-letnią dziewczynkę i trzymał ją jako zakładniczkę w swoim pokoju przez ponad dziewięć lat.
cztery miesiące później 17-latek z Prefektury Saga porwał autobus, zabijając jednego pasażera nożem kuchennym i raniąc kolejnych dwóch.
w ostatnich latach pojawił się jednak inny obraz.
w grudniu 2018 r.Gabinet przeprowadził pierwsze w historii badanie osób w wieku od 40 do 64 lat, a wyniki opublikowane w marcu ujawniły, że Około 613 000 osób z tej grupy wiekowej w Japonii uważa się za hikikomori. To przekracza szacowane 541,000 osób w wieku od 15 do 39, że badanie gabinetu 2015 okazało się hikikomori.
najnowsze badania wykazały, że 76,6 procent samotników w wieku od 40 do 64 lat to mężczyźni.
łącznie 46,7 procent ankietowanych hikikomori stwierdziło, że żyło w ten sposób przez co najmniej siedem lat, a 34,1 proc.przypadków stwierdziło, że polegało na pomocy finansowej rodziców.
Minister Opieki Społecznej Takumi Nemoto opisał hikikomori w średnim wieku jako „nowe zjawisko”, ale eksperci twierdzą, że wyniki badań pokazują jedynie coś, co jest obecne od pewnego czasu.
„struktura japońskiego społeczeństwa utrudnia ludziom powrót na tory po ich zejściu”, mówi dziennikarz Masaki Ikegami, który pisał o problemach hikikomori od ponad 20 lat. „Myślę, że większość hikikomori to ludzie, którzy mieli trudności w swoim życiu zawodowym i zostali dotknięci przez swoje relacje międzyludzkie.
„innymi przypadkami mogą być ludzie, którzy mieli złe doświadczenia w szkole, lub którzy przeszli przez katastrofy, wypadki lub choroby”, mówi. „Lub ludzi, którzy mogli rzucić pracę, aby opiekować się starszymi rodzicami i nigdy nie wrócili. Istnieje wiele różnych powodów i może się to zdarzyć każdemu w każdym wieku.”
Yamase mieszka w dzielnicy Shinagawa w Tokio ze swoją matką, Kazuko, która wychowywała go wraz z babcią po rozwodzie rodziców, gdy miał 10 lat.
Yamase ma zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (ADHD), co utrudnia mu opiekę nad sobą. Jego diagnoza cztery lata temu oznacza, że może teraz uzyskać dostęp do usług dla osób z zaburzeniami rozwojowymi i wezwać pomocnika, aby posprzątał dom dwa razy w tygodniu, ale większość prac domowych spada na jego matkę.
Yamase jest jednym z tysięcy hikikomori w wieku 50 lat mieszkających samotnie z rodzicami w wieku 80 lat, dając Japonii tykającą bombę zegarową, która została oznaczona jako „problem 8050.”
” moja mama mówi, że nie ma innej alternatywy, jak tylko się mną opiekować, ale jest stara i nie może się tak dobrze poruszać ” – mówi Yamase.
” Jeśli chodzi o coś fizycznego, jak pranie, mówi, że nie może tego zrobić. To sprawia, że czuję się niespokojny”, mówi. „Współczuję matce. Sprawiam jej kłopoty. Jestem w wieku, w którym powinienem dbać o siebie, ale ona nadal się mną opiekuje.”
ADHD Yamase ’ a oznaczało, że zmagał się z relaksującą strukturą Uniwersytetu po sztywnym harmonogramie szkoły średniej. Wielokrotnie nie dotrzymywał terminów, a następnie zrezygnował z kursu prawa, a gdy w końcu znalazł pracę, nie był w stanie sprawnie zarządzać zadaniami i musiał zrezygnować.
w ciągu najbliższych 15 lat popadł w schemat pracy przez dwa lub trzy lata, ale nie dopasowując się do środowiska i rezygnując, a następnie spędzając następne dwa lub trzy lata zamknięty w domu.
„czytałam książki albo po prostu spałam, ale to nie było zabawne” „Czułabym się niespokojna, ale nienawidziłam myśli o powrocie do społeczeństwa i ponownej pracy. Chciałem uniknąć kolejnego bolesnego doświadczenia, więc chociaż nie lubiłem przebywać w domu, to było to lepsze niż praca.
” Jeśli pytasz, dlaczego nie zacząłem od razu szukać nowej pracy, to dlatego, że myślałem, że znowu zawiodę. Myślałem, że bez względu na to, jak bardzo się starałem, wszystko potoczy się tak samo. Popadałem w depresję i nie mogłem się ruszyć.”
uczucia porażki i wstydu są powszechne wśród hikikomori w każdym wieku.
Naohiro Kimura był jasnym uczniem szkoły średniej z Prefektury Ibaraki, który, podobnie jak Yamase, studiował prawo. Po ukończeniu szkoły chciał studiować prawo, ale ojciec odmówił jej finansowania. Zamiast tego zamknął się w swoim pokoju w domu rodziców i uczył się samodzielnie do egzaminu adwokackiego przez 10 godzin dziennie.
nie mając zajęć, do których można by pójść, Kimura znalazł się odcięty od świata zewnętrznego. Jego zdrowie psychiczne zaczęło się pogarszać, aż w końcu nie mógł nawet skupić się na swoich badaniach. Zamiast tego gapił się ślepo na ekran telewizora przez około 10 godzin dziennie i wychodził z domu tylko w nocy, kiedy był pewien, że nikogo nie spotka.
„myślałem, że zawiodłem”, mówi Kimura, który spędził 10 lat jako hikikomori i ma teraz 35 lat.
„jeśli ukończysz Uniwersytet w Japonii, ale nie znajdziesz pracy, ludzie patrzą na ciebie, jakby pytali, w co myślisz, że grasz. Ludzie mają silne poczucie, że powinieneś pracować ” – mówi. „Byłem zakłopotany i nie chciałem, żeby ktoś mnie widział. Za każdym razem, gdy widziałem kogoś w garniturze, czułem się, jakbym sprawiał kłopoty. Nienawidziłam widywać pracujących ludzi. Porównałbym się do nich i poczułbym się nędzny. Czułem silne poczucie wstydu.”
Kimura mówi, że nigdy nie uważał się za hikikomori, ponieważ regularnie wychodził na zewnątrz, aby spacerować po swoim pies. Popularny obraz samotnika to ktoś, kto nigdy nie wychodzi z pokoju, ale w rzeczywistości tylko niewielki procent pasuje do tego opisu.
„Hikikomori są w stanie odwiedzić miejsca, w których czują się bezpiecznie”, mówi Ikegami, który sam w młodości miał okres wycofania społecznego.
” nie pracują ani nic nie robią, więc myślą, że ludzie będą ich krytykować i odrzucać jako bezwartościowych. Myślą, że ludzie wokół nich zaczną ich pouczać, więc unikają miejsc, w których mogą być ludzie” – mówi.
„mogą iść do bibliotek, sklepów spożywczych lub dworców kolejowych — miejsc, w których nikogo nie znają lub gdzie nikt nie może z nimi rozmawiać” – mówi. „Niektórzy ludzie mogą nawet czuć, że mogą iść do sklepu spożywczego, jeśli sprzedawca jest zagraniczny, a nie Japoński.”
Kimura wyjaśnia, że przez całe życie mieszkał w tym samym małym, zgranym mieście w prefekturze Ibaraki-z wyjątkiem czasu na Uniwersytecie w Kobe — ryzyko napotkania kogoś, kto go znał, jeśli odważył się wyjść w ciągu dnia było wysokie.
według profesora Uniwersytetu Tsukuba Saito, który jest uważany za czołowego eksperta od wycofania społecznego, to poczucie wstydu może rozciągnąć się na rodzinę hikikomori.
„w Japonii ludzie, którzy robią rzeczy inaczej lub którzy się wyróżniają, są niezadowoleni, więc ludzie mają tendencję do wahania się przed zrobieniem czegokolwiek, co zwróci na siebie uwagę”, mówi Saito. „Kiedy ludzie zdają sobie sprawę, że stali się hikikomori, wiedzą, że społeczeństwo będzie mniej o nich myśleć, a potem się tego obawiają. Rodzina myśli tak samo. Kiedy zdają sobie sprawę, że ich dziecko nie wychodzi z domu i nie pracuje, próbują ukryć je przed społeczeństwem.”
Saito wyjaśnia, że złe relacje w rodzinie są często główną przyczyną społecznego wycofania się, a hikikomori raczej nie ucieknie przed swoją sytuacją bez pomocy ze strony zewnętrznej. Może to pochodzić od starego przyjaciela, nauczyciela lub krewnego, który interweniuje w sposób nieforceful, skłaniając hikikomori do szukania profesjonalnego doradztwa.
w przypadku Kimury sprawy potoczyły się w sposób bardziej konfrontacyjny. Nie był w stanie kontrolować swoich emocji, a częste kłótnie z rodzicami spowodowały, że się wyprowadzili. Pewnego dnia zjawili się w domu z dwoma policjantami i dwoma pracownikami służby zdrowia.
powiedzieli, że skontaktowali się z Saito w jego szpitalu i chcieli, żeby Kimura poszła się z nim zobaczyć. Kimura był wściekły, że jego rodzice traktowali go jak przestępcę, ale niechętnie zgodził się na wizytę u psychiatry i wtedy zdał sobie sprawę, że jest hikikomori.
Kimura i jego rodzice przez następne sześć miesięcy byli pod opieką Saito, po czym zaczął podejmować kroki mające na celu powrót do społeczeństwa. Trzy lata później Kimura opisuje siebie jako ” wciąż w stanie rekonwalescencji.”
nadal ma ambicje, aby zdać egzamin adwokacki, ale na razie pracuje w niepełnym wymiarze godzin jako fotograf, a także wydaje biuletyn Hikikomori Shimbun, który daje innym hikikomori platformę, aby ich głos został usłyszany.
w świetle własnych doświadczeń z interwencją policji, Kimura powiedział, że rozpoczął również biuletyn jako protest przeciwko rosnącej liczbie grup wsparcia, które użyj siły, by wyprowadzić hikikomori z ich pokoi.
takie grupy uważają, że przymus, a nie otwarty dialog, jest najlepszym sposobem rozwiązania problemu społecznego wycofania się, ale eksperci tacy jak Saito uważają, że są skazani na porażkę.
„te grupy zmuszają hikikomori do wyjścia z domu i do samochodu, a następnie zabierają je do domu grupowego, gdzie skutecznie je więzią” – mówi Saito. „Dają im jakiś trening, ale to nie jest skuteczne i po opiece nad nimi przez około trzy miesiące, hikikomori po prostu wraca do odstawienia. Grupy te ignorują prawa człowieka. Pojawiali się w telewizji wiele razy, ale jestem im przeciwny.”
Saito wierzy, że takie grupy będą nadal szukać wsparcia, a na początku tego tygodnia wysłał tweet przewidujący, że wtorkowy incydent z masowym dźgnięciem nożem w Kawasaki, w którym podejrzany był uważany za odludka społecznego, odnowiłby wezwania do interwencji interwencjonistycznej.
ale są też oznaki, że społeczeństwo zaczyna przyjmować bardziej współczujący pogląd na hikikomori.
w kwietniu Tokijski rząd metropolitalny przeniósł swoje służby wsparcia hikikomori do jurysdykcji swojego wydziału zdrowia i opieki społecznej. Wcześniej sprawy hikikomori urzędu były traktowane jako sprawa przestępczości nieletnich.
Ikegami mówi, że obecnie istnieje niewiele usług wsparcia dla hikikomori, którzy są starsi niż 40, ale ma nadzieję, że wyniki najnowszego badania pomogą to zmienić. Przestrzega jednak również przed przyjmowaniem takiego samego podejścia, jak usługi wsparcia skierowane do młodszych hikikomori, które, jak mówi, są w przeważającej mierze ukierunkowane na zatrudnienie.
„ci ludzie musieli rzucić pracę, ponieważ doznali molestowania lub złego traktowania w miejscu pracy, więc myślę, że błędem jest zmuszanie ich do powrotu do tego środowiska”, mówi Ikegami. „Myślę, że lepszym celem dla nich byłoby przede wszystkim przetrwanie. Ludzie, którzy są zbyt przerażeni, by wyjść na zewnątrz, doznali traumy. Po pierwsze, trzeba budować relacje międzyludzkie.”
w ciągu ostatnich kilku lat zarówno Kimura, jak i Yamase nawiązali kontakty z innymi ludźmi w podobnych sytuacjach, a to wsparcie pomogło im iść naprzód z ostrożnym optymizmem.
obaj uważają, że lepsze zrozumienie kwestii hikikomori przez społeczeństwo ma kluczowe znaczenie dla poprawy ogólnej sytuacji. Ale przy tak wielu stereotypach i błędnych przekonaniach, które uchwyciły się przez lata, nakłonienie ludzi do słuchania może być trudne.
„ludzie myślą, że hikikomori są jak Podziemna Armia przestępcza” – mówi Kimura.
„ludzie myślą, że są niebezpieczni. Telewizja szczególnie promuje ten obraz. Hikikomori zostały powiązane z przestępczością poprzez sposób, w jaki rzeczy zostały zgłoszone. Hikikomori równa się zbrodnia ” – mówi.
„myślę, że ludzie nie zdają sobie sprawy, że hikikomori to ktoś, kto nie ma kontaktu z ludźmi” – mówi. „Ludzie myślą, że to rzecz fizyczna, związana z przestrzenią. Mogą wyjść na zewnątrz, ale to brak relacji międzyludzkich czyni ich hikikomori. Ludzie myślą, że hikikomori ma łatwe życie. Że po prostu się relaksują i odpoczywają. Ale w rzeczywistości, to straszne.”
’czułem się, jakby społeczeństwo posuwało się do przodu i zostawiało mnie w tyle’
powrót do zdrowia hikikomori przedstawia z pierwszej ręki swoje doświadczenia w walce z chorobą
Vosot Ikeida, 57
moja matka umieściła w moim ciele rodzaj bomby, która później sprawiła, że stałem się hikikomori. Zaczęło się, gdy byłem małym dzieckiem. Zastraszała mnie każdego dnia, mówiąc, że się zabije, jeśli nie będę się uczyć tyle, ile chciała. To było wiele małych czynników.
studiowałem, ale nie miałem motywacji, żeby być dobrym studentem i nie poszedłem na kampus. Jednak to właśnie wtedy, gdy musiałem opuścić uniwersytet i wejść do społeczeństwa jako osoba pracująca, nie byłem w stanie się poruszać.
dostałem trzy oferty pracy, ale czułem, że nie byłoby dla mnie życia, gdybym poszedł w tym kierunku. Czułem się beznadziejny. W tamtych czasach myślałem, że jeśli nie dołączę do firmy, nie będzie życia.
myślałem, że nie ma jak żyć, więc muszę umrzeć. I jeśli miałem umrzeć, chciałem zobaczyć coś bardzo trudnego przed śmiercią. Więc opuściłem japońskie społeczeństwo i podróżowałem po Indiach, Bliskim Wschodzie i Afryce przez następne 10 lat.
wróciłem do Japonii i próbowałem być tak zwanym normalnym człowiekiem. Ale potem wpadłem w głęboką depresję i zacząłem żyć twardym hikikomori. Nie robiłem nic przez cztery lata.
zamknąłem wszystkie zasłony, ale światło na zewnątrz nadal odbijało się na zasłonach i widziałem je z tyłu pokoju. Czułem się, jakby społeczeństwo posuwało się naprzód i zostawiało mnie w tyle. To uczucie sprawiło, że poczułam się odizolowana i niepewna.
zasłony nie wystarczały, więc zamknęłam wszystkie okiennice i uczyniłam Pokój jak jaskinię. Ciemność nawet w dzień. Czy spałem w dzień czy w nocy, to nie miało znaczenia.”
myślałem, że mogę uzyskać terapię rodzinną, więc poprosiłem rodzinę, aby pojechała ze mną do kliniki. Moja matka odmówiła, więc zaczęłam chodzić sama do psychiatrii, ale to mnie pogorszyło. Dlatego nadal jestem hikikomori.
Kiedy zacząłem być hikikomori, nie było słowa, które wyjaśniałoby moją sytuację, moje uczucia, Mój stan moim przyjaciołom. Chciałam wyjaśnić swoje uczucia, ale nie wiedziałam jak. Gdyby w tamtych czasach istniało takie wygodne słowo jak hikikomori, musiałbym je tylko powiedzieć i mam nadzieję, że zrozumieją.
postawy zmieniają się stopniowo. Coraz więcej ludzi próbuje nas zrozumieć, a to częściowo z powodu naszych działań. Jestem głęboko zaangażowany w wydawanie magazynu hikikomori o nazwie Hikipos, aby społeczeństwo mogło nas lepiej zrozumieć.
zazwyczaj nie czuję się komfortowo rozmawiając z mediami, ale czasami czuję, że muszę. Ktoś musi przemawiać do ogółu społeczeństwa, inaczej nie zmieni ich wizerunku.
nie mam komunikacji w mojej okolicy. Moi sąsiedzi są dla mnie straszniejsi niż opinia publiczna. Jeśli nie patrzę na internet ani nie włączam telewizora, nie mam kontaktu z opinią publiczną. Ale sąsiedzi mogą mnie odwiedzać, więc jest straszniej.
Vosot Ikeida to pseudonim używany w oficjalnych kanałach medialnych
w czasach zarówno dezinformacji, jak i zbyt dużej ilości informacji, wysokiej jakości dziennikarstwo jest ważniejsze niż kiedykolwiek.
subskrybując, możesz nam pomóc w poprawieniu historii.
SUBSCRIBE NOW
PHOTO GALLERY (CLICK TO ENLARGE)
KEYWORDS
hikikomori, Timeout, Tamaki Saito, social recluses, attention deficit hyperactivity disorder