powracającym tematem wśród ekspertów w dziedzinie energii falowej jest to, że energia falowa jest tam, gdzie energia wiatrowa była trzy dekady temu. W tym czasie inżynierowie nie zdecydowali się na optymalny projekt turbin wiatrowych, ale dziesięciolecia późniejszych badań zaowocowały wysoce zaawansowanymi projektami turbin. W przypadku energii falowej niektóre badania miały miejsce po arabskim embargu naftowym w latach 70., ale od tego czasu rządowe i komercyjne badania i rozwój energii falowej bledły w porównaniu z energią wiatrową i słoneczną.
jak w przypadku każdego źródła energii, podstawową przeszkodą w bardziej powszechnym wdrożeniu jest koszt. Do tej pory pole energii fal jest wypełnione małymi firmami zbierającymi niewielkie kwoty funduszy rządowych, gdzie mogą. Prawdopodobnie będzie to wymagało udziału niektórych dużych firm, takich jak GE lub Siemens (obaj główni producenci turbin wiatrowych), zanim energia falowa naprawdę zacznie się rozwijać, według wielu ekspertów. Firmy te mogą czekać, aż technologia rozwiąże się przed inwestowaniem, co jest częstym dylematem w każdej rodzącej się dziedzinie.
pomimo wyzwań związanych z medium, przemysł rozwija się, choć powoli. W wodzie znajduje się kilka małych farm falowych i projektów pilotażowych, w tym pierwsza w historii Farma falowa Pelamis Wave Power u wybrzeży północnej Portugalii. Firma ta planuje kilka Farm fal w skali megawatowej, podczas gdy inne, takie jak Ocean Power Technologies, nadal wdrażają urządzenia testowe w celu ulepszenia technologii opartej na bojach.
Australijska firma Carnegie Wave planuje uruchomienie instalacji na skalę komercyjną w pobliżu Perth jeszcze w tym roku, przy użyciu całkowicie zanurzonego urządzenia, które wykorzystuje energię falową do pompowania wody na brzeg w celu konwersji na energię elektryczną. I są oznaki, że zaczyna się wpisowe dużych firm, o czym świadczy projekt Lockheed Martin w Australii, który wykorzysta technologię boi, która generuje energię elektryczną z rosnących i opadających fal.
inna firma, M3 Wave, planuje zainstalować nowe urządzenie tuż u wybrzeży Oregonu tego lata. M3 będzie używać urządzenia ciśnieniowego, siedzącego poza zasięgiem wzroku na dnie oceanu. Gdy fala przechodzi nad nim, powietrze wewnątrz urządzenia jest popychane przez zmiany ciśnienia z jednej komory do drugiej, obracając turbinę w celu wytworzenia energii elektrycznej.
do tej pory projekty produkujące tylko garstkę megawatów w rzeczywistości dostały się do wody, ale eksperci twierdzą, że branża nie musi osiedlać się na jednym urządzeniu, zanim nastąpi znaczny postęp.
„nie zdziwiłbym się, gdyby w końcu okazało się, że będzie urządzenie, którego używamy na głębszych wodach, i urządzenie, którego używamy bliżej brzegu”, powiedziała Belinda Batten, profesor na Oregon State University i dyrektor Northwest National Marine Renewable Energy Center.
trwa proces udoskonalania tych technologii. Europejskie Centrum energii morskiej na szkockich Orkadach umożliwia firmom podłączanie urządzeń do istniejącej infrastruktury i okablowania w celu przetestowania ich możliwości wytwarzania energii elektrycznej i zidentyfikowania problemów. Batten powiedziała, że jej centrum z siedzibą w stanie Oregon jest w procesie wydawania pozwoleń i zatwierdzania centrum testowego odpowiednika, które umożliwi firmom podłączenie do istniejącej sieci elektrycznej w celach testowych.