Maybaygiare.org

Blog Network

założyciel Curtis Sliwa

pod koniec lat 70.Nowy Jork był współczesnym odpowiednikiem Dzikiego Zachodu. Morderstwa i brutalne przestępstwa były normą. Podróż metrem była ćwiczeniem przetrwania w mieście. Mieszkańcy miasta poddali się rzeczywistości, gdyż politycy i policja wydawali się bezsilni. Jednak młody człowiek z Brooklynu, były student jezuity, czuł, że ktoś musi coś zrobić. Więc wystąpił. Wiedział, że miasto, w którym się urodził, miasto, które kochał, zasługiwało na więcej. Tak działał Curtis Sliwa. To, co zaczęło się od niego i tuzina innych oddanych wolontariuszy jeżdżących po metrze Nowego Jorku, aby służyć jako obrońcy przestrzegania prawa codziennego obywateli, wyrosło na „Aniołów Stróżów”, które mieszkańcy Wielkiego Jabłka poznali i pokochali. Z charakterystycznymi czerwonymi beretami są tak samo nowojorskie jak Central Park czy knysz ziemniaczany. Działają pod hasłem „we dare to care” i udowodnili to przez lata, w niektórych przypadkach swoim życiem. Obecnie aniołowie stróże mają rozdziały w trzynastu krajach i ponad stu miastach. Podczas gdy pierwotna Grupa trzynastu rodzin rozrosła się do tysięcy na całym świecie, misja nie uległa zmianie: dokonać pozytywnej zmiany w społeczności poprzez zaangażowanie członków naszych społeczności w krok naprzód i podjęcie aktywnej roli. Podczas gdy Klasyczne patrole uliczne są siłą napędową organizacji, wszyscy wiemy, że dotarcie do młodzieży w naszych dzielnicach, zwłaszcza najbardziej zagrożonych, jest kluczowe, więc po raz kolejny aniołowie stróże zaspokajają tę potrzebę. Program „Junior Angels”, ich programy edukacyjne dla młodzieży i Centrum Społeczności Washington Heights zapewniają dzieciom pomoc we wszystkim, od prac domowych po odżywianie, jednocześnie angażując je aktywnie w swoją społeczność. Curtis Sliwa wierzył na początku i do dziś wierzy, że kiedy ludzie biorą aktywny udział w swojej społeczności, wszystko staje się lepsze dla nas wszystkich.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.