Maybaygiare.org

Blog Network

Byłem Otrzęsiny w Bractwie, Oto doświadczenie, które przeraża mnie do dziś

Avatar
Autor: M. J. PackUpdated luty 20, 2021
to najgorszy wynik, jaki mogłem mieć oczekiwany od otrzęsin przez Bractwo.
Avatar
Autor: M. J. PackUpdated luty 20, 2021

na początku 2000 roku próbowałem dołączyć do bractwa na Georgia State University. Nie, Nie powiem, który. Nie o to chodzi w tej historii.

To był tydzień przed inicjacją ślubów-popularnie nazywany ” piekielnym tygodniem – – i byłem zdenerwowany. Przetrwałeś Piekielny tydzień albo nie trafiłeś. A Piekielny tydzień był … cóż, dokładnie tak to brzmiało.

bracia mnie nie lubili. Nie chcieli, żebym to zrobił. Dobrzy chłopcy z Georgii, synowie farmerów, senatorów i szeryfów, nie chcieli, żebym ja-chudy Żydowski dzieciak z Brooklynu – był jednym z nich. To był powód, dla którego chciałem się przyłączyć. Problem w tym, że byłem Jankesem, a to było miejsce, gdzie nadal nazywali ludzi „Jankesami”.

ciągnęli mnie przez większość tygodnia. Ciągle wspominali, jak mi pomogą, zostawiając najlepsze na koniec. Spędziłem te ciepłe wrześniowe dni w ciągłym strachu, nigdy nie byłem pewien, kiedy ktoś może uderzyć. Słyszałem pogłoski, że kazali jednemu facetowi wypić kufel pełen sików. Nie wyobrażałem sobie, co dla mnie mieli na myśli, jeśli to nie była najgorsza rzecz na ich liście.

w czwartkowy wieczór, około 2 w nocy, obudził mnie ktoś, kto wsadził mi na głowę poszewkę na poduszkę.

„What the fuck!”Płakałem, bardziej odruchowo niż cokolwiek innego. Wiedziałem, co się dzieje. Moje Otrzęsiny były na mnie.

„złap go za nogi”, ktoś powiedział. Brzmiało jak Jeffy. Jeffy był futbolistą, ważył 250 funtów mięśni, i kiedyś słyszałem, jak nazywał mnie cwaniakiem za moimi plecami.

ktoś go posłuchał i zostałem podniesiony z łóżka. Miałam na sobie bokserki tej nocy, bo było nieznośnie gorąco. Modliłem się, żeby moje śmieci zostały na miejscu.

„Gdzie jesteś -” zacząłem, ale mocna ręka klaskała mi w usta. Posmakowałem spoconego materiału poszewki na poduszkę.

„bądź cicho, dopóki nie będziemy w samochodzie” – powiedział inny głos. To był Hugh. Hugh był mniej lub bardziej odpowiedzialny; przewodniczący Bractwa był facetem z czystą kartoteką, który robił to dla wzmocnienia swojego ewentualnego życiorysu. Siedział cicho i nie wchodził im w drogę tak długo, jak długo trzymali swoje przekręty z dala od publicznego oka. Hugh, chudy blondyn z psychologii (oh ironia), podszedł do talerza i nikt nie mrugnął okiem.

ktokolwiek miał rękę nad moimi ustami, mruknął i wyszedłem z akademika w całkowitej ciemności. Wiedziałam tylko, że jesteśmy na zewnątrz, kiedy usłyszałam świerszcze i poczułam, jak ciepło Atlanty mnie otacza.

otworzyły się drzwi samochodu i zostałem wrzucony do środka. Wiedziałem, że lepiej nie uciekać, ani walczyć. To było „najlepsze na koniec”.

naprawdę miałam nadzieję, że nie zmuszą mnie do picia szczyn.

dwóch braci złożyło się na mnie po obu stronach. Słyszałem, że więcej drzwi samochodu zatrzasnęło się, a potem silnik ryknął do życia.

„dokąd jedziemy?”Powiedziałem, starając się zachować spokój mojego głosu.

„To jest test yoah, chłopcze” – powiedział Hugh w swoim południowym losowaniu. „Yoah gon’ keep quiet back theyah. Zabierzemy cię gdzieś i zrobimy test, a jeśli zdasz, będziesz rosołem.”

ktoś poklaskał mi rękę na ramieniu i potrząsnął mnie z grubsza.

„Och, wszyscy wiemy, że Behrman nie zda”, powiedział Jeffy, nieprzyjemnie blisko mojego ucha. „Jankesi to tchórze. Zwłaszcza Żydów. Wszyscy to wiedzą.”

cofnąłem chęć powiedzenia mu, że to nieprawda. To by nie pomogło I i tak byłoby bezużyteczne bronić czegoś tak głupiego.

długo jechaliśmy w ciszy. Hugh wydawał się prowadzić; Od czasu do czasu słyszę, jak szepcze coś komuś na siedzeniu pasażera. Nie jestem pewien, kto był tam, czy po mojej lewej. Jeffy ciągle kręcił moją rzepką, mocno.

W końcu, po tym, jak poczuliśmy się jak godzina, szarpnęliśmy do przystanku.

„zabierz go stąd” – powiedział Hugh innym.

poczułem, jak dwie ręce podnoszą mnie pod ramiona i wyskakiwałem z samochodu. Ktoś złapał mnie za nogi i ruszyliśmy.

„Ovah theah.”

” wiem gdzie to jest.”

” Zamknij się, gnoju za mózgi i łap za linę.”

Lina? Wtedy zacząłem walczyć. Co jeśli mieli zaplanowane coś innego, coś gorszego niż Otrzęsiny, coś naprawdę złego?

„Zamknij się, mały Żydzie”

Kiedy mnie posadzili to było na trawie. Ktoś odepchnął mnie do tyłu, więc opierałem się o szorstką powierzchnię; moje macające ręce szybko odkryły, że jest to podstawa drzewa.

„to nie jest śmieszne, chłopaki”, powiedziałem, starając się utrzymać stały głos. Ktoś trzymał mnie nieruchomo, a inny zaczął owijać wspomnianą linę wokół mojej klatki piersiowej i prawdopodobnie drzewa.

– o tak-zaśmiał się Hugh. „Szczególnie te majtki, które masz na sobie. Naprawdę słodkie, Behrman, ładne groszki.

to bokserki-mruknęłam lamentnie.

„Now heah’ s what 's go’ happen.”Hugh poszedł dalej, jakbym nie mówił, jak ktokolwiek to był, kończył przywiązywać mnie do pnia drzewa. „Yoah gon’ sit there ’til the witchin’ hour is ovah. To … ” pauza, jak sądzę, sprawdził zegarek. „Just ovah an houah. Jeśli przeżyjesz noc, yoah wchodzisz.”

” nie zrobi tego ” – powiedział Jeffy. „Zobacz, gdzie jest, mały Żyd zsika się i umrze ze strachu, zanim noc się skończy.”

„albo zacznij płakać dla mamy” – dodał ktoś inny.

” muszę tu tylko siedzieć?”Eksperymentalnie poruszyłem ramionami i stwierdziłem, że jestem mocno związany. Nie mogłem odchylić się od drzewa, a ręce utknęły mi po bokach. Nie ma wyjścia.

„o ile coś innego cię nie dopadnie, Behrman” Po jego głosie widać, że się uśmiechał.

„Co to znaczy?”Zapytałem, ale oni odchodzili, ich głosy stały się cichsze, gdy śmiali się i klaskali nawzajem w plecy. Zostawili poszewkę na mojej głowie. „Co to znaczy?”Zadzwoniłem znowu, serce mi waliło w pierś.

bez sensu. Nie było ich.

coś jeszcze? O czym on mówił?

na chwilę skręciłem o swoje więzy. Nie ma mowy, ledwo się ruszałem. Zgięłam palce, żeby zobaczyć, czy mogą dosięgnąć liny, ale czułam tylko trawę i korzenie drzewa, do którego mnie przywiązali. Słuchałem mocno i słyszałem tylko świerszcze i cykady śpiewające w nocy.

Las. Zabrali mnie do lasu. Byłem w Georgii niecały miesiąc, nie miałem pojęcia, co żyje w tych lasach!

starałem się gorączkowo przypomnieć sobie, jakie zwierzęta były w dziczy na południu. Byłem całkiem pewien, że są tam te normalne-oposy, jelenie, lisy – ale byłem też pewien, że są tam bardziej paskudne rzeczy, które kwitną na dole. Niedźwiedzie. Węże. Aligatory.

czy aligatory mieszkały w lesie? Kurwa.

przewracałam głową tam i z powrotem, próbując strącić poszewkę. Pozostał na miejscu, zwisając bezwładnie na mojej twarzy. Mój oddech był gorący i wszędzie wokół mnie.

dobra, powiedziałem sobie. Uspokój się. Panika nie pomagała.

nie zabraliby mnie w niebezpieczne miejsce. Prawda? To nie było tak, że nikt za mną nie tęskni. Nie miałem wielu przyjaciół, ale moi rodzice w końcu zadzwonili, a nawet Jeffy nie był na tyle głupi, by zostać zamieszanym w moje morderstwo. To był tylko głupi żart z otrzęsinami i skończy się za godzinę.

kontrolowałem oddech. Starałem się nie myśleć o niedźwiedziach, wężach i aligatorach.

To było chyba tylko dziesięć minut, kiedy zobaczyłem światła.

w oddali, słabo, ale tam, pomarańczowo-świecące światła podskakiwały w górę iw dół. Nadal nie mogłem zobaczyć przez poszewkę na poduszkę, ale przez cienką tkaninę lnianą światło było widoczne, ledwo.

gdy się zbliżyli, zdałem sobie sprawę, że to ogień. Pochodnie. I ludzie je niosący.

słowa Hugh rozbrzmiewały w moim mózgu. Coś innego.

„Halo?”Zawołałem, mając nadzieję, że nie zostanę spalony na stosie jak czarownica. Wziąłbym teraz ten kubek szczyn, dzięki. „Kto tam?”

” bądź cicho, teraz”, ktoś powiedział, a ja byłem prawie pewien, że nie mówią tego do mnie.

„rusz się. Przestań ciągnąć nogi, ruszaj się!”To był ktoś inny. To byli mężczyźni, nie moi bracia z Bractwa, ale starsi faceci z georgiańskim akcentem, do którego jeszcze nie przywykłem.

to brzmiało jak wielu facetów.

„staram się”, powiedział inny głos, inny mężczyzna – i miał akcent, do którego przywykłem, taki, który natychmiast przywrócił wszystkie wygody domu. Jankes, ktoś z Nowego Jorku, jak ja!

„Halo?”Powiedziałem jeszcze raz, ale mnie zignorowali.

„tam. Tutaj. To drzewo.”Światła były teraz przede mną, zdecydowanie pochodnie. Migotali w ciemności i w ich blasku widziałem grupę mężczyzn, około dwudziestu, sylwetkowych na tle czarnej nocy. Jeden z nich był mniejszy od pozostałych, Głowa pochyliła się, jakby się wstydził.

„tak,” powiedział pierwszy głos, ” tak, to naprawdę dobrze, twarzą do jej domu. Widzisz to, Frank? Tam mieszkała Mary. Ty gnoju.”

jeden z mężczyzn obrócił mniejszego faceta mniej więcej za ramię, więc byli zwróceni daleko ode mnie. Mniejszy Facet-Frank, jak przypuszczałem-zwisał pod jego dotykiem.

” będzie obława ” – wyszeptał jeden z pozostałych. „Powinniśmy zabrać go z powrotem do więzienia, nigdy nie ujdzie nam to na sucho!”

„To jest sprawiedliwość”, ktoś odpowiedział, a tłum mruknął swoją zgodę.

za Frankiem, niektórzy mężczyźni byli w pracy ustawiając coś na trawie. Stolik?

To była część otrzęsin. Tak musiało być.

„Chłopaki, Nie wiem co robicie, ale to nie jest śmieszne” – krzyknęłam. Żaden z mężczyzn nawet nie drgnął.

Frank wydychał drżąco.

” możesz mi coś założyć na talię?”zapytał, jego głos tak różnił się od innych-akcent miał z tym coś wspólnego, oczywiście, ale to był głos człowieka, który został całkowicie złamany. „Kiedy mnie tam umieścisz, będę – Nie mam na sobie-będę odsłonięty.”

„Jezu”, wielki facet obok powiedział z pogardą. „Ktoś mu coś przyłożył, Chryste Wszechmogący.”

” tak, szeryfie”, ktoś powiedział i wyszedł.

Szeryf odwrócił się do człowieka po prawej.

„Sędzio, czynisz honory?”zapytał, poważny jak atak serca.

„chętnie” odpowiedział sędzia. Cisza spadła na tłum.

„chłopaki”, powiedziałem jeszcze raz, słabo. Czy to naprawdę było częścią tego? Otrzęsiny nie miały sensu. Jakby nikt mnie nie słyszał.

” Mr. Frank, „sędzia zaczął jednym z tych tonów, który daje Ci znać, że osoba ta rządzi przez długi czas,” teraz zrobimy to, co prawo kazało zrobić: powiesić cię za szyję, aż umrzesz.”

” Woah, ” płakałam, walcząc o linę, próbując zdjąć poszewkę z głowy. Co tu się, kurwa, dzieje?

” chcesz złożyć jakieś oświadczenie przed śmiercią?”

ktoś wrócił i wiązał coś wokół talii Franka, prześcieradło, worek czy coś. Frank wyglądał, jakby nosił koszulę nocną.

„nie”, powiedział Frank, pokonany.

wściekły mruknął przez tłum.

„chcemy wiedzieć,” powiedział sędzia, „czy jesteś winny, czy niewinny zabicia małej Mary Phagan.”

Jezu Chryste, co się dzieje? Gdybym tylko mogła zdjąć poszewkę z głowy, gdyby tylko ktoś zwrócił na mnie uwagę – jak mogliby mnie nie widzieć, jak mogliby mnie nie słyszeć?

krzyki „jest winny” i „powiesić bękarta”. Tłum był niespokojny.

Frank zastanowił się nad tym. W końcu odpowiedział: „Myślę bardziej o mojej żonie i matce niż o własnym życiu.”

to nie było to, co chcieli usłyszeć. Więcej okrzyków „winny”. „Morderca”. „Zboczeniec”.

nad gałęzią drzewa, do której byłem przywiązany, ktoś rzucił liną. W ciemnym blasku pochodni widziałem, jak pętla Kata kołysze się delikatnie.

Och Chryste, myślałem, ale nie powiedziałem, bo to, co powiedziałem, nie miało znaczenia.

– połóż go na stole-powiedział szeryf zdegustowany.

grupa mężczyzn podniosła Franka z ziemi i położyła go mniej więcej na stole przede mną. Nadal miał odwrócone Plecy. Nie płakał.

„czekaj”, powiedział, a tłum ludzi wypowiedział kilka okrzyków oburzenia- „weź się w garść”, „Przestań grać na zwłokę”.

Frank wypuścił kolejny drżący oddech.

„chcę, żeby moja obrączka trafiła do żony” – powiedział wprost.

tłum wyciszył się bardzo szybko. Mam nadzieję na coś.

„nie skrzywdziłem tej dziewczynki” – powiedział Frank, a potem zamilkł.

najwyraźniej nie na to liczyli. Mafia oszalała.

to, co stało się potem, stało się bardzo szybko. Pochodnie zostały wbite w powietrze, gdy ludzie krzyczeli, krzyczeli, huczeli. Szeryf założył pętlę na szyję Franka i ją zacisnął. Tłum zdawał się krążyć wokół niego i stół, na którym stał. Ktoś-sędzia, może-kopnął stół i Frank upadł. Jego głowa skręciła do tyłu, w moją stronę.

stopy Franka zrobiły dziwne małe przetasowanie, jakby próbował stąpać po wodzie. Próbuję sobie przypomnieć, czy było pstryknięcie, ale nie sądzę, że było; wydawał te dziwne, okropne Dźwięki dławienia. Brzmiało, jakby tonął.

jego śmierć zajęła prawie pięć minut.

i cieszyli się.

nic nie powiedziałem, dopóki nie zaczęli go łapać, rozrywać jego koszulę nocną, bić jego martwe ciało bez litości. To był koszmar. Nawet przez cienki biały len, oświetlony tylko przez migotanie latarki, byłem świadkiem człowieka w jego absolutnym najgorszym.

„zostaw go w spokoju!- Krzyknęłam i ktoś zdjął poszewkę.

nie było pochodni. Nie było tłumu. Bez przewróconego stołu, bez wiszącego ciała.

byłem na parkingu.

drzewo, do którego byłem przywiązany, było ustawione w kącie, jedynym trawiastym obszarze wokół tego chodnika. Po lewej stronie był budynek biurowy, a po drugiej stronie ulicy-obok korków, których do tej pory nie słyszałem-był hot-dog.

Hugh, Jeffy i dwaj inni bracia patrzyli na mnie.

„Co jest kurwa”, powiedziałem, nie mogąc poskładać kawałków. Powtarzałem to w kółko: „co do kurwy nędzy. Co jest, kurwa?-

– koleś, uspokój się-powiedział Jeffy, zdając się szczerze zaniepokojony. „Wszystko w porządku.”

” co do kurwy nędzy”, powtórzyłem.

Hugh spojrzał nerwowo na Jeffy ’ ego.

„Spojrzał na innych braci i gestem niecierpliwie na mnie. „No dalej, rozwiąż go, na miłość boską!”

przenieśli się na drugą stronę drzewa i zaczęli poluzować linę.

„oni tu byli”, powiedziałem, kiedy w końcu mogłem zebrać trochę myśli wyścigowych. „Byli tu, zabili go, zabili – „

” kogo zabili?”Jeffy zapytał. Jego czoło było marszczone, jakby robił szczególnie trudne zadanie matematyczne. „Behrman, całą noc siedzieliśmy po drugiej stronie parkingu. Nikogo więcej tu nie było. Nie byłeś w prawdziwym niebezpieczeństwie.”

„ale ja je widziałem” – powiedziałem, nieświadomie bełkocząc. „Był szeryf i sędzia, a oni go powiesili -”

jeden z braci przestał mnie rozwiązywać.

„Hugh”, powiedział:

Hugh upadł na kolano i przyłożył twarz do mojej.

„Zamknij się”, od razu się wściekł. „Yoah sranie nas, i wiemy o tym, więc po prostu zamknij się.”

„Nie, Nie SRAM, byli tu i mówili o małej dziewczynce—”

Hugh podniósł pięść, jakby chciał mnie uderzyć. Jeffy złapał się za rękę.

„Co ty kurwa robisz?”Jeffy zażądał. „Nie możesz uderzyć faceta, który jest związany, człowieku, Jezu Chryste!”

on kłamie!- Krzyknął Hugh. „Wie, gdzie jest i kłamie, próbuje nas oszukać -”

” Nie wiem, nie jestem!”Moje serce było jakby w gardle. „Proszę, musisz mi uwierzyć, widziałem, jak to się stało, widziałem, jak umiera -”

Lina mi spadła, a ja skoczyłem na nogi, odwracając się, aby spojrzeć na drzewo, na którym widziałem wiszące ciało Franka.

„widziałem to”, powiedziałem słabo i wtedy zacząłem płakać.

pozostali się przesunęli. Jeffy wciąż wyglądał na zdezorientowanego, a Hugh wciąż wyglądał jakby chciał mnie uderzyć.

W końcu Jeffy wziął mnie delikatnie za ramię.

” w porządku, Stary, wchodzisz. Nie płacz, Berhman.”

„gówno mnie obchodzi Twoje głupie Bractwo”, udało mi się. „Gdzie jestem, co to za miejsce?”

przerwał, a potem poprowadził mnie powoli do biurowca. Samochody mijały nas na ulicy, płonęły reflektory.

na cegle, w pobliżu drzwi, znajdowała się zielono-złota plakietka. Czytało się:

LEO FRANK (1884-1915) niesłusznie oskarżony, niesłusznie skazany, bezmyślnie zamordowany. Ułaskawiony 1986

długo się na to patrzyłem.

„Co się stało?”Zapytałem w końcu.

– powiedzieli, że zabił małą dziewczynkę, która pracowała w jego fabryce-powiedział cicho Jeffy.

„on ją zabił” – opluł Hugh.

” i co się stało?”Udawałam, że nie słyszę Hugh.

kolejna długa przerwa między nami.

– Banda gości zabrała go z więzienia-powiedział Jeffy-i zlinczowała. Proszę. Chcieli, żeby zobaczył Dom dziewczynki, gdy umierał.”

” wiedziałeś ” – nalegał Hugh.

„Zabierz mnie do domu”, powiedziałem, nie przejmując się nawet tym, że stoję na poboczu ruchliwej drogi w bokserkach. „Zabierz mnie do domu, dobrze?”

nie wstąpiłem do bractwa. Nawet nie zostałem w Atlancie. Rzuciłem ten semestr i wróciłem do Brooklynu, skąd pochodził Leo Frank.

nie ma mowy, żebym mógł wyjaśnić, co widziałem tamtej nocy. Najlepsze, co mogę wymyślić, to „szczątkowe nawiedzenie” – czyn, który tworzy tyle negatywnej energii, że rozgrywa się długo po tym, co się stało, w kółko, bez końca. Kto wie, ile razy Leo Frank spotkał swój los. A może dlatego, że tam byłem, inny przestraszony Żyd ukradł mu z łóżka w nocy.

wszystko, co wiem, to to, że kiedy jestem sam, kiedy robi się naprawdę cicho, wciąż słyszę ten okropny dźwięk: dźwięk człowieka cierpiącego, powoli umierającego, a wokół nas – zdrówko, radosne jak parada z okazji Dnia Pamięci. znak TC

Godsey_Creepy_BIG

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.